Po bójce kibiców Ruchu Chorzów z meksykańskimi marynarzami na plaży w Gdyni Minister Spraw Wewnętrznych podczas konferencji prasowej stwierdził, że „Państwo polskie będzie
w stanie pokazać, iż monopol na przemoc ma państwo, a nie bandyci” – źródło: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/minister-uda-sie-pokazac-ze-monopol-na-przemoc-ma-panstwo-a-nie-bandyci,348667.html.
Zgodnie ze „ Słownikiem języka polskiego PWN” przemoc to „przewaga wykorzystywana
w celu narzucenia komuś swojej woli, wymuszenia czegoś na kimś; też: narzucona komuś bezprawnie władza” – źródło: http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=przemoc. Zaskakujące są słowa Ministra Spraw Wewnętrznych rządu państwa polskiego, mieniącego się demokratycznym,
iż państwo ma monopol na przemoc.
Państwo demokratyczne nie ma monopolu na przemoc, lecz w sytuacjach zagrożenia porządku i bezpieczeństwa organów państwa i przede wszystkim obywateli ma monopol na stosowanie przymusu bezpośredniego i środków przymusu bezpośredniego za pomocą odpowiednich służb, których działania i używanie odpowiednich środków przymusu bezpośredniego jest określone w przepisach prawnych.
Niektórzy mogą to określić „przejęzyczeniem” ministra, lecz polityk na tak wysokim
i odpowiedzialnym stanowisku nie powinien używać słów i zwrotów, które zazwyczaj mają wydźwięk nie pozytywny.
Kierując się opisem przemocy określonym w wyżej wymienionym „Słowniku języka polskiego PWN” można stwierdzić, że Minister Spraw Wewnętrznych dopuszcza sytuację,
iż demokratyczne państwo polskie może komuś bezprawnie narzucić swoją władzę tym władzę i wolę elit rządzących.
Oczywiście, że właściwe organy i służby państwa mają prawo stosowania przymusu bezpośredniego i środków przymusu bezpośredniego zgodnie z odpowiednimi przepisami prawa celem zachowania porządku i bezpieczeństwa publicznego w przypadku ewidentnie dokonywanych przez osoby przestępstw w postaci np. bójek, ataków fizycznych na inne osoby, wszczynających burdy itp.
Minister Spraw Wewnętrznych powinien zachować powściągliwość w wypowiedziach medialnych opisując różnego rodzaju zajścia i sytuacje, gdyż efekt medialny może być różny od zamierzonego i używanie słów „ciężkich gatunkowo” może pokazać, że państwo polskie „mając monopol ma przemoc” w tym organy państwa i odpowiednie służby mają prawo
do bezprawnego narzucania władzy elit rządzących komukolwiek.
Żadne państwo demokratyczne nie ma monopolu na przemoc tylko na stosowanie
w odpowiednich przypadkach przymusu bezpośredniego i środków przymusu bezpośredniego.
