Premier Premier
292
BLOG

Tylko prawda wyzwala. Rzecz o Lechu Wałęsie.

Premier Premier Polityka Obserwuj notkę 2

Książka historyków Instytuty Pamięci Narodowej o Lechu Wałęsie odsłaniająca jego przeszłość agenturalną wywołała ówcześnie  burzę w mediach, a także radykalny sprzeciw samego zainteresowanego. Były przywódca NSZZ Solidarność i prezydent RP okazywał na każdym kroku swe wielkie oburzenie, że ktoś może wskazywać o jego powiązaniach z bezpieką i  podobnie jest teraz z ujawnionymi materiałami SB  przez IPN przejętymi z domu gen. Kiszczaka.
W obronie Wałęsy stanęli tzw. liberalni historycy oraz media twierdząc, że ”lew jest niszczony” przez historyków, którzy w PRL zbyt krótko funkcjonowali, żeby ferować „wyroki” o agenturalnej przeszłości byłego prezydenta RP.  Zastanawiająca była napastliwa i wręcz brutalna postawa Lecha Wałęsy wobec autorów książki, który jako osoba „nieskazitelna” i wielki przywódca związku zawodowego oraz praktykujący katolik ulega emocjom? Atakuje każdego, kto ma inne zdanie na temat jego działalności związkowej w PRL.

Biblia mówi, że tylko prawda wyzwala, a więc kierując się słowami Pisma świętego Wałęsa powinien po prostu przedstawić rzeczowe dowody, że wszystko co napisano o nim p(dokumenty SB, "lojalki", zdjęcia) są zwykłymi fałszywkami. Natomiast mamy tylko słowa byłego prezydenta o jego „nieskazitelności”. Aktualnie obserwuję, że po pewnym wyciszeniu medialnym tejże sprawy oraz po groźbach Lecha Wałęsy o procesach sądowych jest tylko cisza przerywana krótkimi epizodami medialnymi.

Można zrozumieć irytację osoby oskarżanej o agenturalność w początkowej fazie procesu oskarżeń, ale w późniejszym okresie stanowcze utrzymywanie się na tej samej pozycji i stałe zaprzeczanie, tylko słowne, dowodom (książka wraz z reprografowanymi dokumentami) staje się dowodem na to, że strona broniąca się jednak ma coś na sumieniu.

Wałęsa na każdym kroku przedstawia swoje głębokie przywiązanie do katolicyzmu i praktykowania swojej religijności, ale zadziwiającym jest jego wręcz niepamięć o przykazaniu miłości bliźniego jak samego siebie – przecież jest to nasze największe przykazanie jako katolików. To także utwierdza mnie w przekonaniu, że jego religijność może być eksponowana i wręcz dewocyjna. Jako praktykujący katolik powinien pamiętać o postawie największego ze Słowian naszego rodaka  – Jana Pawła II, który pomimo ataków medialnych zawsze zachowywał spokój i nie odnosił się do nich  emocjonalnie a nawet ich nie komentował, gdyż wiedział że nad każdym czuwa Bóg, który zawsze wspomaga i broni. Jak dotąd postępowanie Wałęsy jest nie przekonujące i bardziej utwierdza w przekonaniu, że pomimo jego wielkich osiągnięć związkowych w latach osiemdziesiątych XX w., to także jego życie ma swą ciemniejszą kartę, która dla niego jest wstydliwa - czy nie należałoby się Panie Lechu zastanowić nad prośbą o ewentualne przebaczenie za grzechy i pokutą. Obstawanie się „gronem obrońców” i obrażaniem na wszystkich jest infantylnym postępowaniem. Przecież mamy powiedzenie, „kto sieje burzę ten zbiera plony”, a jak na razie to burzę widzę ze strony byłego prezydenta i jego „obrońców”.

Każdy kto bardzo krótko przeżył w PRL lub urodził się  już w RP może nie wiedzieć o sytuacji osób represjonowanych przez SB oraz o panującej wówczas sytuacji społeczno - politycznej natomiast ma jednak prawo jak każdy obywatel Najjaśniejszej Rzeczypospolitej do własnych osądów, przecież panuje pluralizm wypowiedzi, który często był etykietką słowną Lecha Wałęsy.

Tłumaczenie Wałęsy, że była wówczas specyficzna sytuacja, która wymagała różnych postaw jest tylko wybiegiem socjotechnicznym, czyżby zapomniano o niezłomnych osobach wobec systemu komunistycznego takich jak ksiądz Popiełuszko lub ksiądz Niedzielak, którzy zawsze prezentowali postawę zgodną z dekalogiem.

Były prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej powinien pamiętać, że tylko prawda wyzwala oraz jest jak oliwa zawsze na wierzch wypływa.

 

Premier
O mnie Premier

Kieruję się zasadą, że "Tylko prawda wyzwala".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka