karol7422 karol7422
149
BLOG

MISJA cz.3

karol7422 karol7422 Gospodarka Obserwuj notkę 0

Podobienstwo wszystkich postaci w niniejszym blogu   

do postaci rzeczywistych jest całkowicie przypadkowe i niezamierzone

Za taką dobrą firmę można by oddać wszystko. Uwielbiał takie działanie dla dobra wszystkich. Jak on się angażował, ile sił i zdrowia tracił na prace załatwiania, koordynowania, kierowania, zarządzania. Jak potrafił konflikty międzyludzkie gasić. Często szedł sam do mieszkania zajmowanego przez rodzinę, której pomyliły się priorytety i czasy. Namawiał ich do poszukania jednak pieniążków na spłatę zadłużenia. Udowadniał im, że nie będzie miał innego wyjścia jak ich wyjazd z mieszkania. Bardzo się tym martwił. Przecież to jego „siostry i bracia”.
Nie rozumiał, jak można lekceważyć obowiązek płacenia. To niemożliwe przecież, by tych paru złotówek co miesiąc nie mogli wpłacić do jego kasy. No i trudno. Jak oni nie płacą to i najlepszy szef z pustego nie naleje.
Niech no się uzbiera większa kwota. Jego prawnicy tylko czekają na rozkaz. Jak pieski. Kijek w pysku. Pan bierze kijek i rzuca. Aport. Piesek biegnie po kijek.
Uwielbiał to.
Potem jest jeszcze lepiej. Mamy wolny towarek. Jako datek. Jako kupon. Talon. Bukiecik. Wiele możliwości. Wielka firma. Wiele okazji. Poszukują swoich gniazdek. Wszyscy. Prawnicy. Psy. Sportsmeny. Urzędole. Wszyscy. Każdy musi oddać wyrazy uznania i wdzięczności za przekazanie mu okazyjnego, za bezdurno, lokaliku. Za niewielki procent. Co też ten rynek za durne ceny winduje.
U nas jak u cioci na imieninach, szanujemy naszych gości. Nie możemy im kazać płacić tak drogo, jak durne ceny są. Tylko cisza. Szaszaa. Tajemnica bo jak się wyda, to będziemy mieli problem. My tutaj sobie wszystko załatwimy. Spotykamy się w pięknych okolicznościach przyrody, tam kwity i kwoty wymieniamy.
Ufał swoim. Miał dla nich zawsze sprzyjającą okoliczność. Towarową. Umiał ich uzależnić od swojej okoliczności.
Śmiał się w duchu, że najlepszy zgromadził 8 mieszkań.
Ten jest mu wdzięczny. On ma z kolei swoich, z publikatorów.
Potrafi dobrze doradzić.
Przekonuje go do wielkiej idei.
Wie jak wielką siłą jest propaganda.
Wie, że powtarzane kłamstwo zamienia się w prawdę.
Ma doświadczenia w tej robocie. W tamtym i tym systemie umiał znaleźć swoją działeczkę, swój jarmarczek, pokolorowany.
Był mu wdzięczny.
Wiedział, że sam by na to nie wpadł.
Tak, jeszcze długa droga przed nami.
Będziemy pracować ciężko nad tą sprawą. Lata pracy. Ale wszystko będzie nasze.
Jest rok 1997
C.D.N.
karol7422
O mnie karol7422

Krytyczny wobec rzeczywistości spółdzielczej

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka