Doradca Doradca
159
BLOG

Moja analiza trzech analiz prawników cz.1

Doradca Doradca Polityka Obserwuj notkę 0

 

To co się dzieje w polu informacyjnym dookoła Trybunału Konstytucyjnego (TK) woła o pomstę do nieba.  Postanowiłem przeanalizować opublikowane analizy sporządzone przez prawników i pokazać moim czytelnikom na czym polega manipulowanie opinią publiczną.

Pod moją lupę trafiły analizy następujących prawników:

1. Tomasza Parola – opublikowana na stronach "3Obieg.pl"

http://3obieg.pl/dlaczego-prezydent-nie-mogl-powolac-sedziow-trybunalu-konstytucyjnego-przed-zmiana-ustawy

2. Prof. zw. dr hab. Bogusława Banaszaka (Uniwersytet Zielonogórski) – opublikowa na stronie Sejmu

http://www.sejm.gov.pl/media8.nsf/files/WBOI-A4LGYH/$File/69-15A_Banaszak.pdf

3. Prof. Mariusza Muszyńskiego (profesor na Uczelni Łazarskiego i UKSW) ó opublikowana na stronach "wPolityce.pl"

http://wpolityce.pl/polityka/273403-cztery-konkrety-czyli-cala-prawda-o-skoku-na-trybunal-konstytucyjny-analiza

Ogólna charakterystyka:

Ad.1. Szulerstwo intelektualne polegające na takim manipulowaniu faktami, żeby wyjść na pożądany rezultat.

Ad.2. Odrabianie pieniędzy. Zamawiający: Biuro Analiz Sejmowych (PiS)

Ad.3. Gdy profesor mówi o prawdzie, oczekuj kłamstwa.

To się zrobiło gorąco. Tak gorąco nie było nawet 25 czerwca br., gdy sejm głosami PO + PSL uchwalał Ustawę o Trybunale Konstytucyjnym.

Dla jej uchwalenia potrzebna była zwykła większość i te dwie partie nie rozgubiły się w korytarzach i w toaletach.

Ustawa jak ustawa. Nie lepsza i nie gorsza niż cały system prawny (właściwiej byłoby - bezprawny).

Jeżeli Ustawa z 25.06.2015 o Trybunale Konstytucyjnym była zamachem stanu na porządek prawny, to gdzie byli ci wszyscy prawnicy, gdzie są ich analizy z tamtego okresu? Ja ich znaleźć nie mogę, a oni się na nie w swoich aktualnych analizach nie powołują.

A na co dzisiaj akcentują naszę uwagę stosownie tej ustawy "wybitni" (w ich mniemaniu) prawnicy?

Zajrzyjmy po kolei do ich analiz:

1. Analiza Tomasza Parola.

#Przed objęciem przez Prezydenta Andrzeja Dudę urzędu Platforma Obywatelska rzutem na taśmę wprowadziła do obrotu prawnego nowelę ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, której treść naginając zapisy obowiązującej Konstytucji RP (art. 194 ust. 1) przewidywała nie tylko wybór 3 sędziów, na miejsce wakatów po ustępujących 3 sędziach którym kadencje wygasały po wyborach do nowego Parlamentu, ale przed przewidywaną I sesją nowego Sejmu ale także wybór kolejnych 2 sędziów na miejsce 2 sędziów TK, których kadencje wygasają w grudniu 2015, a wiec podczas kadencji nowego Sejmu. Następnie Sejm głosami PO tych 5 sędziów wybrał.#

2. Analiza Prof. Mariusza Muszyńskiego

#Wprowadzając do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym art. 137, który otwierał możliwość obsadzenia stanowisk wszystkich sędziów kończących kadencję w 2015 r., Platforma uruchomiła na jego podstawie wybór sprzeczny z konstytucją#

3. Analiza prof. B. Banaszaka

#TK w swoim orzecznictwie wyróżnił dwie sytuacje wypływające bezpośrednio z norm konstytucyjnych – wyłączność regulaminu i wyłączność ustawy. W odniesieniu do tej pierwszej stwierdził, że art. 112 Konstytucji RP, a także jej art. 61 ust. 4 i art. 123 ust. 2 „ustanawiają zasadę wyłączności regulaminów Sejmu i Senatu w regulowaniu spraw w nich określonych, wykluczając tym samym normowanie tych zagadnień w formie ustawy.#

Tomasz Parol wali prosto z mostu i powołuje się przy tym na konkretny artykuł Konstytucji (art.194.ust.1).

M. Muszyński też idzie po tej drodze, tyle tylko, że jest ostrożniejszy i szermuje konstytucją, ale nie wskazuje na to miejsce, które dało mu prawo robić Platformie zarzut wyboru sprzecznego z konstytucją.

Ponieważ jednak Konstytucja o wyborach sędziów Trybunału Konstytucyjnego wypowiada się tylko w jednym artykule, więc argument Parola i argument Muszyńskiego są równoważne. Przyjrzyjmy się z bliska temu artykułowi:

#Art. 194. Ust.1Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, wybieranych indywidualnie przez Sejm na 9 lat spośród osób wyróżniających się wiedzą prawniczą. Ponowny wybór do składu Trybunału jest niedopuszczalny.#

Nie trzeba być prawnikiem, filozofem, logikiem, żeby móc jednoznacznie powiedzieć, że obaj ci prawnicy kłamią naginając prawo do potrzeb swoich wywodów.

Najgłupsze w ich zachowaniu jest to, że to kłamstwo nie jest im do niczego potrzebne, a tylko podrywa zaufanie do dalszych argumentów i końcowych wniosków (a one wcale takie najgorsze nie są).

Konstytucja w żaden sposób nie zajmuje stanowiska w sprawie procedury wyboru sędziów TK, a to oznacza, że dana kwestia powinna być uregulowana USTAWOWO. Do takiego wniosku musi przyjść człowiek myślący logicznie, ale ... nie tu było.

Mamy jeszcze jednego prawnika, B. Banaszaka, który w swojej analizie dokonuje fantastycznej ekwilibrystyki i epatuje zainteresowanych stanowiskiem samego Trybunału Konstytucyjnego, z którego jednoznacznie wynika, że wszystkie artykuły Ustaw o trybunale Konstytucyjnym, regulujące wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego są z definicji nieważne, gdyż ta regulacja jest zawarta w Regulaminie Sejmu.

A czy ona w tym Regulaminie powinna być? Musimy się przyjrzeć tym artykułom Konstytucji, jakie wymienia B. Banaszak w swojej analizie:

#Art. 112.Organizację wewnętrzną i porządek prac Sejmu oraz tryb powoływania i działalności jego organów, jak też sposób wykonywania konstytucyjnych i ustawowych obowiązków organów państwowych wobec Sejmu określa regulamin Sejmu uchwalony przez Sejm.#

#Art. 61. Ust.1Tryb udzielania informacji, o których mowa w ust. 1 i 2, określają ustawy, a w odniesieniu do Sejmu i Senatu ich regulaminy.#

#Art. 123.ust.2Regulamin Sejmu oraz regulamin Senatu określają odrębności w postępowaniu ustawodawczym w sprawie projektu pilnego.#

Jeśli cytowany tutaj fragment analizy B.Banaszaka ma swoje odzwierciedlenie w orzecznictwie TK (nie mogę mieć pewności, gdyż dowiodłem, że prawnicy kłamią) i jeśli Trybunał Konstytucyjny rzeczywiście oparł swoje wnioski na cytownych powyżej artykułach Konstytucji, to:

Prezydent RP, jako gwarant Konstytucji (zwracam jeszcze raz uwagę na to, że GWARANTEM KONSTYTUCJI jest Prezydent, a nie Trybunał Konstytucyjny) powinien natychmiast zakwestionować Regulamin Sejmu w części regulacji procedury wyborów sędziów TK, złożyć w Sejmie projekt odpowiedniej nowelizacji Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym i spowodować, żeby ta ustawa była rozpatrzona w trybie pilnym!

Uzasadnienie:

Regulamin Sejmu określa Organizację wewnętrzną i porządek prac Sejmu oraz tryb powoływania i działalności jego organów.

Sejm może w regulaminie zapisać tryb powoływania marszałka i jego zastępców, ale nie może wtrącać się w tryb wyboru TK, gdyż TK nie jest jego organem(!!!)

Ten wniosek wyznacza przyszłość, a my musimy zająć stanowisko wobec teraźniejszości, czyli jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie:

Co ma zrobić Prezydent?

Przyjąć przysięgę lub oficjalnie poinformować o przyczynach odmowy dokonania tego aktu, bez uciekania się do kruczków prawnych?

O tym w następnej części.

Doradca
O mnie Doradca

Myślę więc doradzam

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka