Prolacy Prolacy
78
BLOG

Odcinek dwudziesty dziewiąty „Sosna i lawa”

Prolacy Prolacy Kultura Obserwuj notkę 1

W poprzednim odcinku:

Boże, boże. Znów chcą nas podzielić” – lamentuje Prolakowa – „Ściągłeś już aby na pewno tą żałobną wstążkę z anteny Matiza naszego?

Stefan odkłada zmęczonym ruchem Gazetę Wyborową i mówi:

Oczywiście. Chciałbym ci jednak przypomnieć, że to był twój pomysł. Ja od początku mówiłem, że kudy imże od Wawelu, kolebki a nie grobowca państwa naszego. A taka dyndająca z anteny wstążka tylko jątrzy i podjudz… to znaczy mąci ten tego.

Prolakowa wyjątkowo nie spiera się ze Stefanem. Sprawia wrażenie załamanej. Stwierdza:

I pomyśleć, że ja głupia nawet Denisa wysłałam żeby mi kolejkę trzymał. Że też już wtedy moje czujne dotąd, poza wyjątkiem jak żem za ciebie wychodziła, serce nie podpowiedziało, że te uroczystości to spisek mający na celu rozedrzeć nasz naród jak sosnę, gdyśmy to ledwie się zrośli po traumie reżymu poprzedniego. Nigdy, och nigdy nie wybaczę se tego.


W bieżącym odcinku:

Dzwoni siostra Stefana:

Słyszeliście, że widmo owinięte żałobnym kirem się czai i syci smutkiem rosnąc w siłę, która naszej młodej demokracji zagraża i skrzydła najchętniej by jej podcięła?"

Nie czekając na odpowiedź kontynuuje monolog:

Wyobraźcie sobie, że i mnie to dotkło. Pod wpływem presji mediów i powszechnego nastroju stypy nieomal w kolejce do katafalków i urn stanęłam! Dobrze, że z szoku się otrzęsłam, telewizor włączyłam i zaraz do żywych wróciłam. Teraz…

Przerywa jej Prolakowa

W rzeczy samej. U nas było to samo. Jak zły sen, koszmar i mara. Podobne szaleństwo i poddanie się emocjom w czasie tak ważnym dla wszystkich, czasu wyboru prezydenta nowego. Wulkan znakiem widoczny, opamiętania symbol niezbędnego…"

Tym razem przerywa siostra Stefana.

O tak. Naród nasz jak lawa co się z niego wylewała. Z wierzchu zimny i twardy, a w środku niczym ciasto gorący i lejący, że tak zacytuje przy tej okazji wieszcza Słowackiego.” 

"A imię jego czterdzieści i cztery” – wchodzi w słowo Prolakowa – „prorocze słowa”.


W następnym odcinku:

Denis Prolak wysyła sms do „Aparatu Słuchowego”. Pisze „Kot Alik – Nowa Prezydentowa :-)

U sąsiadów na dole słychać szelest papieru. To Ambroży i Szczepan  zbierają podpisy dla kandydata najprzystojniejszego.





 

Prolacy
O mnie Prolacy

Kiepscy? Lubicze? Mostowiakowie? Tylko Prolacy! r-b s

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura