Zawsze uważałeś, że Twoje dziecko powinno dorastać z wiedzą o historii swojego kraju. Pewnego dnia skuszony reklamą programu edukacyjnego emitowanego w telewizji publicznej namówiłeś swojego syna do wspólnego zagłębienia się w meandry polskiej historii.
Lech, Czech i Rus. Zaczynamy od samego początku. I już chwile potem wiedziałeś, że to był błąd. Zrozumiałeś to widząc, że "nowoczesna" wersja historii urozmaiciła bohaterów o wszelakie detale. W szczególności zadbała o to, aby każdy z nich był innego koloru.
Może się to wydawać daleką przyszłością. Być może dla Polski nieosiągalną. Tylko, że ta "przyszłość" rozgrywa się dzień jazdy samochodem od naszej zachodniej granicy. Co powiecie na czarnego Achillesa spod Troi? Jak skomentować można czarnoskórą Ginevrę, żonę legendarnego Króla Artura?
https://www.youtube.com/watch?v=nQ-rrdPc784&t=637s - cały materiał o paranoi zróżnicowania w UK. Polecam zapoznać się dla osób znających angielski.
Tak to ta sama stacja, która ostatnio ustanowiła wymagania rasowe i płciowe przy rekrutacji w jej szlachetne szeregi. Platforma BBC promuje multikulturalizm nowej fali. Już od pewnego czasu największy telewizyjny nadawca na świecie tworzy debaty, gdzie przedstawiciele wszystkich ras starają się udowodnić, że kultura europejska nie byłaby tak rozwinięta bez udziału czarnoskórych. Teraz tworzy również programy historyczne, gdzie obrażając logikę, umieszczają czarnoskórych aktorów obsadzających postacie, które MUSIAŁY być przedstawicielami rasy białej. Czy argument na takie postępowanie jest? Achilles to postać fikcyjna. Szewczyk Dratewka to postać fikcyjna. Czemu nie może być czarny?
Pojawiają się pierwsze pogłoski o tym, że James Bond jest monotonny. To postać fikcyjna, powinien się unowocześnić! Biały mężczyzna jest już passe. Jest to dosyć interesujące, gdy widzimy ostatnio wypuszczony !spot telewizyjny! zachęcający mniejszości i kobiety do zatrudnienia się w MI6 (Brytyjskie służby specjalne, pracował w nich wspomniany Bond). Chcecie mieć osoby kompetentne stające na straży państwa? Zajmiemy się tym tylko, jak wypełnimy parytety rasowe.
To było śmieszne, gdy firmy prywatne wprowadzały parytety. Można było być tolerancyjnym, gdy wciskało się dywersyfikację rasową w urzędach publicznych. Żałosne było kreślenie przez władze UK problemu, którym są niezróżnicowani rasowo użytkownicy rowerów miejskich. Służby specjalne to już tęgie przegięcie.
Czy Europa aż tak boi się tożsamości narodowej? Bo trzeba się zgodzić, ze globalizm stara się wszystkimi siłami zabić w ludziach jakikolwiek patriotyzm i przywiązanie do swojego kraju. Czy to konsekwencja Drugiej Wojny Światowej, gdzie idee narodowe rozwinęły się, przekraczając niebezpieczne granice? Pamiętajmy tylko, że patriotyzm to nie tylko narodowiec krzyczący na ulicy o piekle czekającym na homoseksualistów. Patriotyzm to również polscy lotnicy, którzy obronili niebo Wielkiej Brytanii przed wrogimi zakusami.
Najgorsze jest to, że zapracowany rodzic zlekceważy przeinaczoną wersję legend i historii. Pozwoli na dotarcie tych informacji do dziecka. Ilu z was zwraca uwagi na bajki oglądane przez dzieci? Ilu z was ma pełną wiedzę o oglądanych przez dziecko materiałach na Youtube? Jeśli w najbliższym czasie nic się nie ruszy to powstaną nieodwracalne zmiany. I nie zmieni tego konserwatywna mniejszość w Europie. Zaczynamy walczyć o prawdę. A walka zaczyna się w Zjednoczonym Królestwie, gdzie powstał termin "wolność słowa" (free speech).
Jestem ciekawy waszej opinii na ten temat. Gdzie to wszystko zmierza? I najważniejsze pytanie - Jakie będą tego konsekwencje. I kiedy zaczną się one pojawiać.
