Jak wiemy od 1 lipca wejdzie w życie której nazwa zaczerpnięta została od tematy czyli tzw. „śmieciowa”. Rozgłos spowodowany taką sytuacją dawno się skończył, media przestały o tym mówić, pisać; jednak problemy pozostały. Nie wiem czy każdy zdołał się już zorientować o ile wzrosną opłaty. Ciekawe czy dla wielu będzie zaskoczeniem, jak rachunek za wywóz śmieci będzie znacznie wyższa niż do tej pory.
Przejdźmy do konkretów. Jestem członkiem 5-osobowej rodziny. Do tej pory za wywóz odpadów płaciłem dokładnie 37,83 zł, jest to opłata kwartalna. Nietrudno, więc obliczyć, że koszt wywozu w przeliczeniu miesięcznym na jedną osobę w rodzinie wynosi: 2,52 zł. No ale oczywiście naszemu socjalistycznemu Państwu zaczęło to przeszkadzać i zauważyli, że ONI oczywiście stworzą ustawę dzięki której „będzie żyło się nam lepiej”. Tak o to po intensywnej pracy koszt wywozu odpadów do 10 zł. (!) za osobę miesięcznie! Czyli czterokrotna wyższa niż do tej pory. Idźmy dalej. Mieszkam w jednej z mazowieckiej wsi. Z reguły na takich terenach występuje jedna firma. I tak na przetarg do Urzędu Gminy zgłosiła się tylko owe przedsiębiorstwo. Jak mniemam wywóz odpadów będzie wykonywany w ten sam sposób, przez te same osoby; tą samą flotą samochodów itd. Skąd więc ta cena? Myślę, że jeżeli ktoś nie rozumie różnicy pomiędzy socjalizmem, a kapitalizmem tu mamy idealny przykład.
Oczywiście cena dla osób segregujących śmieci i wynosi 6 zł miesięcznie od osoby. Jak myślicie ile było przedtem? Oczywiście za darmo każdy mógł oddawać odpady! Kosze do segregacji były ustawiane i nikt nawet nie myślał o płaceniu.
Mam tą wadę i zaletę, że jestem osobą bardzo dociekliwą. I tak z informacji opublikowanych poprzez komisję przetargową która oceniała oferty (w zasadzie jedną...), koszt wywozu odpadów jaki musi zapłacić gmina to 402 tys. zł. Jednostka terytorialna w jakiej się znajduje zamieszkują 5025 osoby. Nie trudno, więc policzyć, że suma wpłat jakie zostaną przekazane gminie to 603 tys. zł. Co więc będzie z tą różnicą?
Wysłałem list do Wójta Gminy i czekam na odpowiedź.
Spójrzmy na tą sprawę również z troszeczkę innej perspektywy. Mamy niż demograficzny. Państwo się „kurczy”. Zamiast obniżać podatki my w rzeczywistości je podnosimy. Nie jest to może bezpośrednia danina do Skarbu Państwa, jednak obowiązkowa która będzie przechodziła przez ręce urzędników... Pokazałem różnica jaką ja osobiście odczuję. Czterokrotny wzrost kosztów czeka mnie od 1 lipca. Jeżeli ktoś jeszcze ma chociaż cień wątpliwość, że którykolwiek polityk z obecnej władzy działa na korzyść obywateli, to życzę mu wytrwałości w życiu w tej utopii.
A wiecie co jest najlepsze? Że ludzie i tak nie powiedzą „bo tak musi być koniec”; „bo to przyszło z góry”. Do k****y nę**y, PAŃSTWO to jakiś j****y T**K czy Obywatele?!
PS. Przekleństwa są na miejscu bo takiego (za przeproszeniem) gówna to chyba nigdzie nie ma.
