Za kilkanaście minut, w Indianapolis, na Lucas Oil Stadium, po raz 46 rozpocznie się najważniejsze i najbardziej oczekiwane widowisko sportowe ameryki, Super Bowl. W tegorocznym starciu tytanów staną naprzeciwko siebie drużyny New England Patriots i New York Giants.
Spotykają się zespoły, które nie były obstawiane w roli ścisłych faworytów tegorocznych rozgrywek, chociaż co roku wymienia się je w gronie zespołów, które zawsze są silne i gotowe do osiągania najwyższych celów. Sezon regularny był łaskawszy dla Bostończyków, którzy zakończyli go wynikiem 13 zwycięstw i 3 porażek. Giganci o miejsce w playoffach walczyli do ostatniej kolejki sezonu zasadniczego i weszli do playoffs z wynikiem 9 do 7. W fazie playoffs lepsze wyniki spowodowały, że NEP zagrali tylko dwa mecze, natomiast Giants zaczęli je od fazy Wild Card. Obydwa zespoły rozegrały dramatyczne półfinały, czyli finały swoich konferencji, NEP z Baltimore Ravens w finale American Football Conference, a NYG z San Francisko 49'ers w finale National FC, wcześniej ogrywając na boisku rywala zeszłorocznego mistrza świata i absolutnego faworyta tegorocznych rozgrywek, Green Bay Packers. Obydwa mecze, dzisiejsi finaliści wygrali różnicą trzech punktów, NYG po dogrywce.
Dramaturgii dodaje wydarzeniu najmocniej eksponowany w mediach wątek personalny, wielki pojedynek dwóch szeryfów czyli Tom'a Brady'ego, Quarterbacka NEP i Eli'aja Manning'a, Quarterbacka NYG będący rewanżem za mecz z 2008, w którym NYG pokonali NEP 17 do 14. W tamtym finale nikt nie stawiał na Nowy Jork a Eli Manning był tylko młodszym bratem słynnego Peytona Manninga, który rok wczesniej zdobył Super Bowl z drużyną Indianapolis Colts. W tym finale stają naprzeciwko siebie, Quarterback'owie uznawani z jednej strony, za grającą legendę Brady i uznawany za gracza, który zaraz taką legendą będzie Manning. Brady ma sznse zdobyć mistrzostwo swiata po raz czwarty, grając w finale po raz piąty w ostatnich 10 latach i prześcignąć słynnego Joe Montanę w ilości mistrzowskich pierścieni a Manning ma szansę na drugie mistrzostwo i zbliżenie się do Montany.
Nie brakuje polskich akcentów. W NEP grają kopacz Stephen Gostkowski i Tight End Rob Gronkowski nazywny przez amerykanów Gronk a w NYG gra Henry Hynoski, grający na pozycji fullback. Serwis NFL24.pl tak pisze o Hynoskim: Czuje się Polakiem w 100 procentach. Często używa zwrotu "Na zdrowie", a z dzieciństwa pamięta pyszne pierogi przygotowywane przez babcię. Na swoim uniwersytecie nosił przydomek "Polski młot" i miał grupę fanów o polskich korzeniach.Gronkowski natomist wyrasta przy Brady'm na zwodnika który może pobić wszystkie rekordy NFL na swojej pozycji i jest odkryciem tego roku, chwalonym przez największe obecne i byłe gwiazdy futbolu amerykańskiego.
Na zakończenie dodam, że w przerwie meczu wystąpi Madonna.
W oczekiwaniu na to wspaniłe widowisko chciałem podziękować naszemu salonowemu koledze woyzeck'owi, który okazał się nie tylko fanem ale i znawcą tej wspaniałej gry i mam nadzieję, że wbrew deklarcji na swoim blogu, napisze w przyszłym sezonie również coś o futbolu amerykańskim.
A teraz zapraszam na mecz na żywo w polsacie sport i do zobaczenia we wrześniu.
