Piątek wieczorem, wracam z całodniowego wyjazdu, a tu okazuje się, że sztab marszałka nie odpalił żadnego newsa na pożegnanie kampanii. Zazwyczaj PO ma w zwyczaju odpalać "rewelacje" właśnie w ostatni piątkowy wieczór przedwyborczy - nieważne, czy to prawda, czy nie (zazwyczaj nie) - sprostowanie umieści się po wyborach.....
Wystarczającą rewelacją były te wszystkie medialne tuby, trąbiące z mocą afrykańskich wuwuzeli ku czci marszałka.
Ood tygodnia w tok fm w każdej audycji obowiązkowo następował wtręt o wyborach. Audycja o przyrodzie - łup w pisorów, audycja o niemieckim filozofie - sru w kaczora, o wielodzietnych rodzinach - trach w jareczka i tak w koło macieju.
"Przyjaciele z TWN i tej drugiej prywatnej" również nie zasypiali gruszek w popiele - co Bronek naszczał na konkurenta ,natychmiast usłużnie przedstawiały. Temat przewodni piątku - "Kaczyński ani 48 h. nie przesiedział w więzieniu". Zgoda walcuje....
Doskonale spisali się też przyjaciele - dziennikarze. Zadanie niewygodnego dla Komorowskiego pytania podczas debaty jest świetną okazją do pomiatania Lichocką. Pretekst? Jakiś się zaraz znajdzie, zaraz, zaraz - AAAAA, na pewno wzięła od Kaczora pytania, bo on czytał w odpowiedzi dane z notatek!!!! OOOO, co za zbrodnia. A że w odpowiedzi na pytanie Kolendy - Zaleskiej też posługiwał się danymi z notatek? To kacza przebiegłość, by nas zmylić.... Jeśli fakty nie pasują do tezy - tym gorzej dla faktów.
Na szczęście - na zakończenie dnia - kolejny wiarygodny "sondaż" - Marszałek ma aż 7% przewagi nad przebrzydłym kaczorem. Nooo, lemingi spokojnie zostańcie w domach i na plażach - przecież media już ogłosiły, że marszałek wygrał!!!
UPDATE: właśnie oglądam Olejniczaka, de facto zapisującego się do PO. Nie wiem, czego ten człowiek będzie miał szukac w SLD.... "Drogi Bronku....." heh..... wytarł sobie twarz niezyjącym Szmajdzińskim..... wstyd, wstyd.... żerowanie na trumnach....
