Media właśnie doniosły o bezprecedensowym trzepnięciu papierami przez całe dowództwo GROMU i dowódców wszystkich jednostek bojowych. Tak oto materializuje się stosunek kadry oficerskiej polskiego wojska (w likwidacji) do ministra Klicha.
PO zbiorowym złożeniu dymisji przez kluczowych doradców ministra obrony po katastrofie smolenskiej, które udało się Platformie medialnie przykryć (oficjalnie nazwano to "ze względu na stan zdrowia", choć rzeczywistym motywem odchodzących dowódców było (cyt.): honor polskiego opficera nie pozwala mi pozostać" lub bardziej dosadnie (cyt.): "honor oficerski nie pozwala mi dalej współpracować z tym psychopatą". GROM jest następnym etapem demontażu struktury Wojska Polskiego
Usłużne media (z obu zaprzyjaźnionych telewizji, z zastraszonej publicznej, oraz z pisanych, co polazły w GWna ;) oczywiście przemilczą ten fakt lub zbagatelizują, podając usłużnie przemieloną papkę z peowskich "przekazów dnia".
Stada lemingów w to ochoczo uwierzą.
A ja zaczynam się bać.