A był ktoś kto wbrew politycznej poprawności ostrzegał:
„Od czterech lat jak Kassandra zdzieram sobie gardło krzycząc: Troja płonie, Troja płonie” i rozpaczam nad losem Danajów, którzy jak w „Eneidzie” Wergiliusza krążą po mieście pogrążonym w otępieniu. Od czterech lat powtarzam na próżno prawdę o Potworze i wspólnikach Potwora, czyli kolaborantach, którzy w złej lub dobrej wierze otwierają im bramy”.
Oriana Fallaci (2006?)
I któż to jet ten co Potworowi otworzył szeroko bramy i poprosił by wszedł? Czyż nie ta sama co dzisiaj jest w szoku...