Przeczytałem stenogram z posiedzenia Rady Gabinetowej pod przewodnictwem Prezydenta Pana Lecha Kaczyńskiego http://www.dziennik.pl/polityka/article110758/Przeczytaj_jak_prezydent_klocil_sie_z_premierem.html
Moim zdaniem wyłania się z niej obraz Pana Lecha Kaczyńskiego rozgoryczonego porażką brata Jarosława Kaczyńskiego w wyborach parlamentarnych w 2007 r.
Także moim zdaniem, które opieram na wypowiedziach Pana Prezydenta i jego współpracowników z Kancelarii Prezydenta, Pan Lech Kaczyński utracił zdolność skutecznego kierowania urzędem prezydenta, by nas nie dzielił, a przecież Pan Lech Kaczyński ma być z zasady prezydentem wszystkich Polaków. To najgorszy prezydent pośród tych, których mieliśmy. Prezydent negatywnych emocji i goryczy klęski wyborczej PiS.
Pamiętam, że po słynnym michnikowym „wasz prezydent, nasz premier”, odbierałem, że Wojciech Jaruzelski starał się być prezydentem wszystkich Polaków, więc działał konsyliacyjnie a nie jątrząco. Nie był moim prezydentem. Moim zdaniem, Pan Lech Kaczyński w styczniu 2008 r. postanowił pozostać prezydentem wyłącznie jednej opcji politycznej.
Nie chcę, by Prezydent i jego Kancelaria nas dzielili według wyznania partyjnego, światopoglądu, przekonań.
po chwili ... Czekam aż usłyszę "Panie Prezesie, melduję wykonanie zadania! " Zwolniliśmy przyczółek w Pałacu Namiestnikowskim ...
