EKONOMIA HYMNU … NARODOWEGO
Pragnę zwrócić Państwa uwagę na pewien aspekt funkcjonowania naszego hymnu narodowego. Mianowicie, na jego stronę …. ekonomiczną.
Otóż, jeżeli inwestuję w dowolne przedsięwzięcie businessowe kapitał rzędu 400 000 złotych. I, jeżeli w efekcie różnych perturbacji tracę 90% kwoty zainwestowanej. To raczej nie mam najmniejszych szans, aby moje nazwisko pojawiło się w annałach towarzystw ekonomicznych. Czy też na liście kandydatów pretendujących do nagrody Nobla, z dziedziny ekonomii. Nie znajdzie się ono również wśród galerii sław, np. słynnej LSoE/London School of Economics/, bądź naszej SGH. Jak jednak ma się ten przypadek, do … treści naszego hymnu narodowego??? No cóż ...
Jak nam doskonale wiadomo, w jego strofach funkcjonuje odwołanie się do osoby Napoleona Buonaparte. Wyrażające się słowami:'dał nam przykład Buonaparte, jak zwyciężać mamy'. Nawiązując tym samym do pozytywnej roli jaką, zdaniem autorów,pełni osoba Cesarza Napoleona w dziejach Polski.Kształtując w ten sposób, oraz determinując nasze, narodowe rozumienie procesu historycznego. Narodowy sposób identyfikacji historycznej, osadzonej w tejże napoleońskiej tradycji. A także samo zjawisko kultu osoby Cesarza, który to w szablisk szczęku,za wolność naszą i wasząupragnionąwolnośćnarodowi przyniósł. Tworzącde factoquasi niepodległy organizm państwowy. Funkcjonujący, jako jedna z prowincji korony ... saskiej. Oczywiście, pod czujnym zarządem ... francuskiego gubernatora.
Problem pojawia się zatem w momencie konfrontacji rzeczywistości, opisanej słowem hymnu narodowego. W odniesieniu do elementarnych faktów, ze znanej nam rzeczywistości historycznej. Bo, na ten przykład ...
Kiedy 22 czerwca 1812r., Napoleon Buonaparte rozpoczynał operację militarną przeciwko Rosji. Dysponował, wyruszając znad Niemna, potężną armią liczącą … 400 000 żołnierzy. Zimą, powracając nad Niemen, z głębi rosyjskiego interioru, po całej serii bolesnych porażek. Dysponował liczbą zaledwie ... 4 000 ocalałych /wg. słynnego wykresu Minarda/, a według innych źródeł +/- 40 tysięcy żołnierzy. Reszta, czyli 396 000 zginęła, zaginęła, bądź dostała się do rosyjskiej niewoli.
Teraz już tylko należy sobie uzmysłowić następujący paradoks. Otóż, w trakcie oficjalnych wizyt naszego rządu w Federacji Rosyjskiej. W ramach protokołu dyplomatycznego, wykonywany jest nasz hymn narodowy. W którym to, ni mniej ni więcej, informujemy Rosjan. Że osoba Napoleona, której to Rosjanie, zgodnie z historyczną prawdą, spuścili najzwyczajniej ostre manto. Poucza nas Polaków, w słowach hymnu narodowego'… jak zwyciężać mamy'. Stan ten trwa nieprzerwanie od zarania naszej niepodległości. Od czasu pierwszych, oficjalnych kontaktów międzyrządowych pomiędzy RP i Sowiecką Rosją, w ubiegłym wieku. Patrząc z przerażeniem na burzliwą historię polsko rosyjskich relacji. Można sobie postawić pytanie: … Jakie są zatem ekonomiczne i pozaekonomiczne koszty tak błyskotliwie prowadzonej dyplomacji … edukacyjnej???
Z kolejnym paradoksem potykamy się w ojczyźnie współczesnej ekonomii, w Wielkiej Brytanii. Jak nam doskonale wiadomo, w słynnej bitwie pod belgijskim Waterloo. Wojska Cesarza Napoleona i jego sojuszników, doświadczyły ostatecznej klęski. W starciu z siłami antynapoleońskiej koalicji, dowodzonej przez angielskiego marszałka Sir Wellingtona i pruskiego G. Blüchera. Klęska ta w zasadzie przypieczętowała los Cesarza, który pozostając w Brytyjskiej niewoli. Dokonał swych dni, w zesłaniu na skalistej wyspie Św. Heleny.
Proszę sobie zatem uzmysłowić/unaocznić następujący fenomen. W trakcie oficjalnej wizyty w Londynie, nasza delegacja rządowa, na ten przykład, stając na zaproszenie Her Majesty, przed Buckingham Palace. Staje w pewnej rzeczywistości ukształtowanej przez historię Imperium Brytyjskiego. Mamy więc po lewo Wellington Arch, po prawo Trafalgar Square, nad głową doświadczenie historii Imperium Brytyjskiego, zaś za plecami słynną Waterloo Station. A brytyjska orkiestra wojskowa, w ramach protokołu dyplomatycznego, wykonując nasz Hymn Narodowy. Poucza tym samym, niezorientowanych i cokolwiek oszołomionych Brytyjczyków, że nam Polakom to ...' dał /.../ przykład Buonaparte, jak zwyciężać mamy'. Trudno chyba o większe dyplomatycznefaux pas.Przecież z brytyjskiego punktu widzenia, w przypadku naszego hymnu. Mamy do czynienia, przy dużej dozie tolerancji, z ewidentnym absurdem. Lapsusem intelektualnym, wynikającym z błędnej interpretacji faktów historycznych.
Co ciekawe, w latach IIWŚ pozostając w wojennej gościnie Imperium Brytyjskiego. Mieliśmy dosłownie na wyciągnięcie ręki, wszelką elementarną wiedzę historyczną. Niezbędną, aby móc skorygować zarówno nasze rozumienie historii, jak treść i przesłanie hymnu narodowego. Biorąc pod uwagę naszą narodową, niewytłumaczalną racjonalnymi przesłankami, kompletnie irytującą bezrefleksyjność. Czy możemy się dziwić, że w historii wzajemnych stosunków. Wyspiarstwo potraktowało nas delikatnie mówiąc, z ... angielska. Zatem ponownie powraca pytanie, o teekonomiczne i pozaekonomiczne konsekwencje tak błyskotliwie prowadzonej dyplomacji … edukacyjnej, bądź też ... 'fatalnego zauroczenia'???
Nie da się ukryć, iż w efekcie naszego … 'fatalnego zauroczenia', tudzieżbezrefleksyjności. Pozostaliśmy na następne +/- 44 lata, z Napoleonem w garści i Rosją Józefa Wissarionowicza … jako strażnikiem naszej napoleońskiej tradycji. Szczególnie intrygującą wydaje się z punktu widzenia naszych rozważań następująca kwestia. Dla czego Stalin ustanawiający bolszewicki ład w Polsce. Tak bez mrugnięcia okiem, zaakceptował treść i przesłanie naszego hymnu narodowego??? Dla czego nie zmienił na ideologicznie poprawny, zrywający z naszą niepodległościową tradycją??? Z ostoją narodowego patriotyzmu, z którym to przecież walczył i bezwzględnie go łamał. Jak to wreszcie jest możliwe, aby człowiek, który bez mrugnięcia okiem skazywał na śmierć naszych oficerów w Katyniu, jak i Państwa Podziemnego. Niszczył elity intelektualne kresów w więzieniach i łagrach. Przesiedlał naszych rodaków na Kołymę czy do Kazachstanu, skazując na pewną głodową śmierć. Dlaczego tak łatwo zaakceptował nasz hymn, przecież ... ostoję kultury duchowej narodu??? Ostoję narodowej jedności i … oporu. Czyżby Stalin … bonapartystą??? Czy raczej, doskonale się … bawił, naszą fascynacją Napoleonem???
Bo, jak jest to w ogóle, tak rozumowo możliwe. Aby człowiek, który … przegrał dokumentnie wszystko, jako przywódca militarny i polityczny. Mógł nas, w strofach hymnu narodowego, pouczać: '… jak zwyciężać mamy'??? Jak wreszcie można tego fenomenu dokonać, pozostawiając po sobie jedynie niespełnione marzenia, klęski, zgliszcza, ruiny oraz ... stosy trupów??? Co też się stało udziałem, jego Cesarstwa, jego … Europy, oraz niemal dwóchsetletnim doświadczeniem naszego narodu!!!
Pisząc onegdaj temat 'Rola filmu … w rewolucji nazistowskiej w Niemczech 1924 – 1934'. Szukając materiałów dotyczących filozofii języka. Natknąłem się na wypowiedź Viktora Klemperera, autora 'kultowej' analizy języków totalitarnych 'LTI - Lingua Tetri Imperi'. Który charakteryzującMein KampfA. Hitlera, pisze: 'Mein Kampf /.../ opisuje dobitnie i z drobiazgową dokładnością głupotę mas i głosi potrzebę utrzymywania ich w tej głupocie i odwodzenia od wszelkiej refleksji. Głównym środkiem do tego jest nieustanne wbijanie im do głowy tych samych uproszczonych twierdzeń, którym z żadnej strony nie wolno zaprzeczać'. I nigdy, nawet w najczarniejszym śnie nie przypuszczałem, że ta wypowiedź będzie się odnosić do treści naszego Hymnu Narodowego.
Wszak hymn narodowy jest tym z elementów naszej doczesnej egzystencji, wywierającym niezwykle dramatyczny wpływ na naszą rzeczywistość. Na ogół nie uzmysławiany i nieuświadamiany towarzyszy wśród narodowych wzlotów i upadków. Wplatając się dzieje, generuje duchową strukturę narodu. A kształtując jego kulturę duchową oraz patriotyzm.Zarazem wypełnia definicję doskonałego nośnika '…tych samych uproszczonych twierdzeń, którym z żadnej strony nie wolno zaprzeczać''.Tak więc jak widzimy, nie wystarczy stracić 396 000 złotych, aby stać się bohaterem świata ekonomii. Ale wystarczy stracić 396 000 żołnierzy i dokonać żywota w niewoli. Aby w treści hymnu narodowego pouczać: '… jak zwyciężać mamy'??? Paradoks …???
Ps.68'
