Pulcinella Pulcinella
96
BLOG

ta mowa trawa

Pulcinella Pulcinella Kultura Obserwuj notkę 0

przy której trawa dę-bem-sta-je
i staje się!
z dębowych głosek, liter chrzęści stół
już wolę kiedy mówisz: stół, ten stół co stoi tam w pokoju
bo wiąże, wciela blat i nogi
w naprawdę kilka brzmiących i znaczących słów
z nogami, grzbietem jest jak wół
po rogi w metaforze pociągowej
a od ogona w gruncie rzeczy
czyli na łące: czujesz – pachnie
wśród ziół się pasie, żuje trawę
i coś mu chyba nie smakuje,
patrz! wstał i głośno ryczy, patrz
bo teraz wół, potrząśnie łbem
i będzie pluł!

nie mów więcej, że mnie kochasz
najlepiej nie mów nic
w ogóle
bo stanę się zielona, dębem z wołu
będę pluć i krzyknę

sianem wypchaj się
i tyle

Pulcinella
O mnie Pulcinella

przedmiot liryczny // który nie byłeś wcale nadzwyczajny / człowieku z wierszy / wieszany na drewnianym kołku / stawiany w kącie, leżysz na dnie szafy / i czekasz na to nie-wiadomo-co, a czasem / przyjdzie nocą mysz, pogłaszcze wąsem / coś-nie-coś ponadgryza los kukiełki / i tak codziennie i za każdym razem / tak ktoś ci coś ci zrobi z tobą / - dyżurny homo sapiens, rekwizyt - uczestnik // zaprawdę, zaprawdę ci powiem / jesteś poezji / nadzwyczajnie potrzebny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura