Kapitan Żbik Kapitan Żbik
221
BLOG

Lekturę Lovecrafta czas zacząć (ponownie)

Kapitan Żbik Kapitan Żbik Kultura Obserwuj notkę 5

Stało się !  Raptem w dwa lata po zakończeniu lektury dzieł wszystkich H.P.L. zainspirowany właśnie pożartą przeze mnie Biografią tegoż, ponownie wracam do lektury. Mało, mój zapał jest tak wielki, ze cały rok 2011 (a może i następny) rysuje się, jako wielki romans z weird fiction. Po Lovecrafcie, jego imitatorach (Derleth, Kuttner, Lumley) pora przyjdzie na całość niesamowitej nowelistyki, od Clive'a Barkera (Księgi Krwi) aż do Edith Wharton (Duchy I Ludzie), ze szczególnym uwzględnieniem polskich osiągnięć ostatnich lat (Orbitowski, Kyrcz, Kain, Cichowlas, Paliński, Małecki, Siedlar i in.).

Jak będę miał ochotę, to sobie będę zapisywał wrażenie z laktury - zacznę poniżej.
Wczoraj, po codziennym opowiadaniu z SFFiH oraz połknięciu całego (bo też i krócizna) Houllebecque'a nt Lovecrafta, wziąłem się za dwie próby H.P.L :
1. Bestia W Jaskini
Od razu rzuca się w oczy barokowy, gęsty styl Lovecrafta, który charakteryzować będzie wszystkie jego dzieła. To dalekie echa Poego (Ligeia, Upadek Domu Usherów), długie opisy, atmosfera, nagromadzenie przymiotników i przysłówków, dialogi ograniczone do minimum (w zasadzie nie istniejące), narracja pierwszosobowa. No, nie każdy to polubi, miłośnicy potoczystych fraz Kinga czy innych współczesnych nabijaczy stron mogą się poczuć znużeni taką koncentracją narracji, jaka występuje u H.P.L. - prawdziwi jednak wyznawcy to u Mistrza uwielbiają ! Sama fabuła zwodniczo prosta, ale bardzo zajmująca. Zagubiony jaskini turysta swym wołaniem o pomoc przyciąga uwagę dziwnego zwierzęcia. W całkowitej ciemności, przerażony, ciosem kamienia zabija istotę, a gdy później, wraz z przewodnikiem odnajduje stwora, ze zgroza stwierdza, że był to odrażający i zniekształcony, ale jednak, również CZŁOWIEK (prawdopodobnie taki sam zagubiony, jak narrator).
Biograf Lovecrafta, S.T.Joshi przeprowadza analogię pomiędzy"Bestią" (gdzie "potwór" okazuje się człowiekiem) a "Morderstwem Przy Rue Morgue" Poego (gdzie "morderca" okazuje się małpą), ale mnie to porównanie nie trafia do przekonania. Natomiast atmosfera obecna u Lovecrafta przypomina mi bardzo tę z filmu "The Descent" (Zejście) - gdzie mieliśmy mnóstwo "dopisanej" fabuły, natomiast główny pomysł prawie tożsamy z H.P.L
Znakomity debiut, bez dwóch zdań, mocne 8/10.
2. Alchemik
Jeszcze lepiej niż w debiucie ! Znowu gęstość prozy taka, że można nożem kroić, atmosfera starożytności, gotyku znakomicie uchwycona, warsztat w porównaniu do debiutu udoskonalony, zwiększona tez dawka grozy. Spadkobierca dawnego rodu mieszka w chylącym się ku upadkowi zamku swych przodków w cieniu przerażającej klątwy. Jego dawny przodek w chwili niesprawiedliwego gniewu zamordował czarnoksięznika. Widzący to syn zamordowanego natychmiast mści śmierć ojca, rzuca klątwę na cały ród (każdy kolejny hrabia umrze przed ukończeniem 32 roku życia), jednocześnie zabijając hrabiego. Od tego czasu każdy kolejny hrabia ginie tuż przed 32 urodzinami. Główny bohater tuż przed swymi 32 urodzinami błąkając się po zamczysku, natrafia  na tajemnicze podziemia, a badając je napotyka...rzeczonego syna, który, posiadłszy tajemnicą wiecznego życia sam, poprzez wieki, pilnuje dochowania klątwy i morduje kolejnych hrabiów. Czarnoksiężnik ginie w spotkaniu, podpalony przez narratora.
Pal sześć absurdalność fabuły (sześćset lat siedzi nieśmiertel;ny czarownik tylko po to, by systematycznie pilnować spełniania się "klątwy" ?), horror wymaga czasami szaleństwa, absurdalności, jeśli tylko w zamian oferuje niepowtarzalną atmosferę, a tego u HPL wbród..
 
Nie wykluczam, że „Alchemik”, a zwłaszcza jego zakończenie, zainspirowało scenę z płonącymi  w podziemiach nieumarłymi, stanowiącą finał świketnego horroru Lucio Fulciego „Paura Nella Citta Dei Morti Viventi” (Miasto Żywych Trupów)
 
Za znakomity, gotycki nastrój, za pełne grozy zejście w mroczne podziemia – zasłużone 9/10
 
 
PS. Motyw eksploracji nieznanych podziemi, główna oś akcji obu omawianych opowiadań, to jeden z najczęściej wykorzystywanych przez Lovecrafta mechanizmów narracyjnych, obecny w wielu z jego najsłynniejszych dzieł

Kulturalny ;-), zniechęcony do świata współczesnej polityki, niezaangażowany w bieżące spory,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura