Bardzo lubię Unię Polityki Realnej. Popieram w całej rozciągłości jej program gospodarczy. Na prezydenta dwukrotnie głosowałem na Korwina. W tej elekcji poprę jednak PiS. Dlaczego? Przecież PiS nie zbuduje wolnego rynku. Owszem, ale wolny rynek można budować tylko w normalnym państwie. Dopóki nie uwolnimy Polski od pajęczyny postkomunistycznych układów, nie będzie ona państwem normalnym. Destrukcję tych układów gwarantuje tylko PiS. I dlatego głosuję na PiS. I was wszystkich do tego namawiam. Kiedy nasza ojczyzna stanie się normalnym państwem, będzemy mogli z czystym sumieniem głosować na UPR i mieć nadzieję na wolnorynkowe reformy. Niestety ten czas jeszcze nie nadszedł.
Niech wzorem będzie dla nas bloger Salonu 24 Jacek Piekara. To jest człowiek o poglądach UPRowskich. Proszę poczytać jego bloga - twardo popiera PiS! Bo wie, że trzeba.
Piekara jest zresztą osobą niewierzącą, a sądząc po lekturze niektórych jego książek - wręcz bluźniercą i bezbożnikiem. I popiera PiS! Bo wbrew temu, co twierdzi lewactwo, nie jest to partia klerykalna.
Tego wpisu proszę nie traktować jako ataku na UPR. Marzy mi się powyborcza koalicja PiS-LPRz, w której ministerstwo finansów objąłby ktoś z UPRu.