Qwalsky Qwalsky
54
BLOG

WSI stwórcą świata?

Qwalsky Qwalsky Polityka Obserwuj notkę 5

Ci, którzy zwykle wiedzą, teraz też wiedzą – to był zamach, zlecony przez KGB, WSI albo wręcz jedną z partii. Bo przecież służby specjalne w tym kraju sterują wszystkim, one go tworzą. A ja się zastanawiam, czy aby na pewno WSI może tworzyć świat.

Od razu powiem, że nie wykluczam, że był to zamach, tak samo jak dopuszczam, że był to wypadek. Gdybym wykluczył, byłbym albo dobrze poinformowany, albo ograniczony.
Ale teza, że służby specjalne w tym kraju wszystkim sterują, kreują partie itd. nie trzyma się kupy w kontekście tego ewentualnego zamachu. Bo skoro wszystkim rządzą, po co mieliby zabijać prezydenta. Skoro się powiedziało a – że wszystkim rządzą, trzeba powiedzieć i b – że prezydent musiał być ich człowiekiem.
Tymczasem najwyraźniej wiara, że służby wszystkim rządzą, nie dotyczy pałacu prezydenckiego w ostatnim czasie. Widzę tutaj przekonanych co do tego, że prezydent był patriotą i dbał o kraj, a więc – znowu – wszystkim służby nie mogą rządzić.
Skoro nie prezydentem, to zapewne i nie jego bratem, a zapewne i nie PiS. Oczywiście, zaraz zaleje mnie lawina stwierdzeń, że przecież służby specjalne stały za upadkiem rządu Jarosława Kaczyńskiego. Tego też nie wykluczam – ale ja nie o tym.
Jeśli ktoś uważa, że PiS nie był i nie jest sterowany przez jakąś agenturę, to musi przyznać, że ludzie z cienia nie mogą sterować wszystkim. Mało tego – nawet nie są w stanie zdecydować o tym, kto wygra wybory. Są w stanie obalać rządy, podkładać bomby, strzelać z działa elektromagnetycznego do nadlatującego samolotu – ale nie mogą zapanować nad wszystkim.
Poza tym – nawet służby specjalne tworzą ludzie. Gdyby wierzyć, że przez ostatnie dziesiątki lat one nami sterowały, to ich funkcjonariusze musieliby być stanowczy i jednomyślni w sposób zgoła nieludzki. W wywiadach najpotężniejszych krajów tylu było kretów, podwójnych agentów i uciekinierów – a u nas nic? Nikt nie uciekał, nikt nie zdradzał kolegów? Żaden nie przeszedł na drugą stronę? Czy oni są aż tacy niezłomni?
No i czemu ci, którzy się tej władzy nie poddali, nie próbowali albo przejąć władzy nad służbami, albo stworzyć własną agenturę dla zrównoważenia tamtej? Byłoby głupotą nie spróbować.
Jeszcze raz – nie wykluczam, że był to zamach, ani że zleceniodawcy byli stąd. Ale nie rozumiem też tych, którzy już wiedzą. Zdaję sobie sprawę, że teoria spiskowa – według której nasz kraj jest polem walki wywiadów i agentur, które decydują o wszystkim, z polskimi służbami lub ludźmi z dawnych służb w środku zarządzającymi krajem (ich obecnie pracownicy musieliby być lepsi kiedyś, gdy dopuścili do upadku komunizmu) – jest kusząca, bo jest logiczna. Wszystko daje się ładnie wytłumaczyć, można zrozumieć każde wydarzenie. Kłopot w tym, że ani życie, ani historia takie całkowicie logiczne i w pełni wytłumaczalne nie są. Osobiście więc nie wierzę, że żyjemy w sztucznej rzeczywistości, wykreowanej przez KGB, CIA czy WSI. Te organizacje, nawet mimo wielkich chęci, nie są w stanie stworzyć świata, w którym żyjemy.
Qwalsky
O mnie Qwalsky

Zastanawiam się, co jest za tym, co widać

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka