Qwalsky Qwalsky
28
BLOG

Prokuratorzy nie dostali nic od Rosjan

Qwalsky Qwalsky Polityka Obserwuj notkę 5

A miało być tak pięknie – Tusk wtulał się w Putina, nasi prokuratorzy podobno rozpływali się w zachwytach nas współpracą z Rosjanami. Tymczasem nie dostali ani czarnych skrzynek, ani nawet nie wiedzą, czy dostaną.

Przyznam się, że miałem nadzieję, że Rosjanie pokażą ludzką twarz. W końcu rzadko zdarza się, aby tyle osobistości życia politycznego jednego państwa zginęło na terytorium drugiego. Ale ta nadzieja brała się z nieprzemijającej naiwności, którą zwykle Polacy żywią w stosunku do Rosjan (bo jakżeby pięknie było, gdyby wreszcie ten zły sąsiad przerodził się w sojusznika).
Jednak informacje, jakie płyną od prokuratury, wskazują, że jak zwykle skończyło się na naiwności. Polscy prokuratorzy wrócili z Moskwy bodajże z niczym (choć coś tam się pisze o przekazaniu trzeciej, chyba najmniej ważnej czarnej skrzynki, którą jacyś spece od wojska próbują odczytać). Nie dostali nawet informacji, czy dwie skrzynki dostaną, czy też może tylko zapis, czy właściwie wyłącznie same stenogramy i wydruki. Wychodzi na to, że z pocałowaniem ręki będą musieli wziąć wszystko, co im Rosjanie dadzą, nawet bez pewności, że to prawdziwe materiały.
Jednocześnie Rosjanie zaczęli lamentować, że ktoś im patrioty w Polsce montuje. Rosyjski MSZ już wydaje w tej sprawie oświadczenia. To pokazuje ich sposób myślenia – skoro wygrali jedną bitwę o tarczę antyrakietową, to chcą doprowadzić do bezwarunkowego zwycięstwa, czyli ani jednego żołnierza amerykańskiego i ani jednej instalacji nie powinno być na polskim terytorium.
Zastanawiam się, czy będą się targować? Może dadzą nam czarne skrzynki, a może nie? A jak dadzą, to w zamian za co? Za rezygnację z patriotów albo może za prawo do gazociągu na polskim terytorium? A może są inne ważne interesy, które dałoby się załatwić za czarne skrzynki?
Nie ma sensu pisać, że rząd Tuska w tym wszystkim zachowuje się żałośnie. To raczej norma, ten gabinet z tego bowiem słynie. Rosjanie także nic sobie nie robią z tego, że coraz więcej Polaków jest przekonanych, że z tym wypadkiem coś było nie tak. W końcu oni nie chcą, żebyśmy ich kochali, a jeżeli pojawi się jakiś sensowny powód do zamknięcia gazo- i naftociągów przebiegających przez Polską granicę, tym dla nich lepiej.
Qwalsky
O mnie Qwalsky

Zastanawiam się, co jest za tym, co widać

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka