Jestem po lekturze wywiadu Roberta Mazurka z posłanką Kempą. w piękny sposób pani posłanka zmasakrowała samą siebie - wg mnie wypadła gorzej niz kiedyś Olbrychski...
Ten poziom agresji i arogancji - nie wiem jak można się tak zachowywać i oczekiwać szacunku wobec własnej osoby.
Chyba należy się cieszyc, że Prezes wysłał ją na tak ważny odcinek jak świętokrzyskie