Harcownik Harcownik
219
BLOG

W sprawie Adamowicza - odgrzewany kotlet ze świątkiem

Harcownik Harcownik Polityka Obserwuj notkę 7
Wszyscy wiemy, że gdy mowa o małym Palermo, to chodzi o Gdańsk i układ tam panujący. W tym mieście zaczęło nieprzyjemnie śmierdzieć, zanim wody z Czajki dotarły do gdańskiego żurawia i Zatoki Gdańskiej. Nawet Neumann (przypomnijcie sobie Państwo doktrynę Neumanna) twierdził, że zarzuty są poważne i Adamowicz jest nie do obrony. Parasol ochronny został zwinięty. Adamowicz stał się celem ataków zarówno ze strony PO jak i PiS. Nawet gazeta kloaczna atakowała Adamowicza, który został usunięty z PO. Na jego miejsce został wyznaczony nowy kandydat na stanowisko Prezydenta Gdańska.

Sprawca śmierci Adamowicza nie musiał być inspirowany politycznie, ale mógł wykorzystać sytuację polityczną do ataku.
Owszem mogła to być osoba oglądająca TVP a nawet TVN, która doszła do wniosku, że Adamowicz jest chwastem i teraz nadszedł czas wyrównania rachunków krzywd. Ale mogło to być również morderstwo na zlecenie, a motywy czysto biznesowe. Z lewa i prawa Adamowicz był krytykowany. Ktoś z układu gdańskiego (małe Palermo) mógł wykorzystać tę sytuację do nowego rozdania. Przewidując, że układ polityczny będzie wolał, raczej ukryć i zatuszować sprawę, niż wywlekać rozległe powiązania Adamowicza i analizować je pod względem motywów.

Kurski dziś wykorzystuje sytuację i muszę to przyznać, nie mógł lepiej dobrać terminu detonacji materiału filmowego. Bracia Kurscy, ponownie wymieniają ciosy, (wspólna Wigilia poszła już w zapomnienie).
PiS traci na popularności, ze wspierania tej partii powoli rezygnują ludzie rozsądni (nie zasilają opozycji - lewicy i targowicy, lecz pozostają niezdecydowani lub z zainteresowaniem przyglądają się Konfederacji), wystarczy spojrzeć na nasz Salonik. Ilu z tych, którzy otwarcie wspierali PiS, nadal to robi? No właśnie.
Kurski (ten od TVP) wstrzelił się idealnie z publikacją filmu o Adamowiczu. Grając na emocjach, kolejny raz podsyca polityczną nawalankę między PO i PiS. Przysłonił tym samym sprawy naprawdę ważne dla Polaków, kolejny raz stosuje prowokację, która jest na rękę obu partiom – zarówno PO jak i PiS. Tak, to był już najwyższy czas, gdyż w ostatnich dniach niepokojąco zaczęły być publiczne formułowane pytania wymagające merytorycznych odpowiedzi. Zatem, obie strony z przyjemnością przystąpią do tej politycznej nawalanki. Czarne mroczki przed oczami nie pozwalają skupić się Polakom, na sytuacji politycznej i ekonomicznej naszego Kraju. Kolejny ochłap (odgrzewany kotlet) został rzucony w publikę, ku uciesze pseudo polityków.  W dodatku Kurski zrobił to na tydzień przed wielkim finałem WOŚP. Przypadek? Nie sądzę. Sądzę natomiast, że za tydzień Kurski przypnie czerwone serduszko i kupi sobie odpust. Ten typ tak ma. Podobnie Tusk - sprzeda na aukcji WOŚP swoją "limuzynę", w końcu i tak jest mu do niczego niepotrzebna. Jak przystało na rasowych padlinożerców, wszyscy jeszcze mogą się pożywić przy tym trupie.

Polecam moje notki archiwalne dotyczące tego tematu, a zwłaszcza tę drugą, gdyż postawione tam pytania nadal są aktualne i nie doczekały się odpowiedzi. >



Aha, jeszcze jedno: Filmu nie widziałem. To znaczy widziałem, że został zamieszczony i jest łatwo dostępny do obejrzenia, ale nie chciało mi się go oglądać. Chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego. Zamiast tego obejrzałem sobie film o Tadeuszu Górze i poszukałem więcej informacji w internecie o tym fascynującym człowieku i jego życiorysie. Moja fascynacja nieco przygasła, gdy dowiedziałem się, że był uwikłany we współpracę z UB. No ale nie powinienem się dziwić, skoro robił karierę również w czasach PRL. Aż się sobie dziwię, dlaczego kolejną notkę napisałem, nie o Tadeuszu Górze, ale o Adamowiczu i Kurskim.






Harcownik
O mnie Harcownik

Grafika z akcji #GermanDeathCamps. fot. Tomasz Przechlewski / CC 2.0 Akcja SEAWOLF - konkretny wymiar pamięci.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka