Redakcja Salon24.pl Redakcja Salon24.pl
3431
BLOG

Olejnik o prowokacji Gazety Polskiej: Opadły mi ręce

Redakcja Salon24.pl Redakcja Salon24.pl Polityka Obserwuj notkę 33

- Gdy słuchałam rozmowy dziennikarza ''Gazety Polskiej Codziennie'' z prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku - opadły mi ręce – pisze w swoim najnowszym felietonie Monika Olejnik, prowadząca program „Kropka nad i”. Komentuje w ten sposób sprawę prowokacji „GPC” wobec przewodniczącego Sądu Okręgowego w Gdańsku Ryszarda Milewskiego.

Zdaniem Olejnik „cudownie poddaje się” on pytaniom, zadawanym przez podającego się za asystenta szefa Kancelarii Premiera dziennikarza. „Teraz nie wiemy, czy Marcin P. powinien siedzieć w areszcie, czy nie powinien? Czy siedzi dlatego, że pan prezes wyczuł z tembru głosu niby-asystenta min. Arabskiego, co należy zrobić? Wstyd dla sędziego!” – komentuje Olejnik.

Dziennikarka wyraża swoje zdziwienie zachowaniem Giertycha, który lituje się nad sędzią i twierdzi, że zrobiono mu świństwo. „Świat dziennikarski nie od dzisiaj słynie z prowokacji. I nie należy się obrażać, tylko przestać być uległym wobec władzy” – wyjaśnia.

Na koniec konkluduje: „Sędzia Milewski straci prawdopodobnie stanowisko - i bardzo dobrze, bo nie powinno być miejsca dla kogoś, kto jest usłużny”.

Cały felieton w „Gazecie Wyborczej”

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka