Istnieje nowa kategoria ludzi, których ja nazywam "wykształconymi idiotami". To oni sprokurowali katastrofę "wschodzącyego" Białegostoku. To oni wymyślaja rankingi typu "Najbardziej wpływowy Polak" w którym pierś w pierś ścigają się Doda z papieżem.
Znamienne jest to, że nie ma w takich rankingach żadnych kryteriów. Wymyślacze także nie rozróżniają czy miał dany Polak wpływ dobry, czy zły na cokolwiek. Jeśli przyjąć, że bohaterowie takich rankingów wpływają na nas szumem informacyjnym, a nie jakimś sensownym działaniem , to wygrana Tuska przed dodą wydaje się sensowna i potwierdza, że liczy się w rankingu zadyma medialna.
Fakt że piszę o takim rankingu już jest dowodem mojego zgłupienia. Tym niemniej jednak, rankingi, a właściwie plebiscyty popularności pokazują jak ciężkie skutki na świadomość społeczną mają ich twórcy. To oni są bezimiennymi zwyciązcami w kategorii najbardziej wpływowi Polacy.
Niestety wpływają na masowe zgłupienie Polaków, które sukcesywnie rośnie.
Inne tematy w dziale Polityka