Nasz miłościwie panujący premier pojechał do Bratysławy pochwalić Słowaków za wprowadzenie euro. Patent z euro to ma podobnie przemyślaną ścieżkę logiczną jak pomysł naprawy służby zdrowia przez komercjalizację, a potem prywatyzację. Czyli nieprzemyślaną, za to propagandowo jedynie słuszną.
Tamże, czyli na Słowacji Pan premier zawstydził nas obiecując, że teraz uczyć się będziemy od Słowacji. W ustach premiera słowo "my", wcale nie oznacza również "ja". Z powodu czego będzie nas uczyć Słowacja agencje nie ujawniły.
Tak samo, jak i tego, czego na Słowcji nauczył się Pan Premier, o ile cegokolwiek się nauczył. Wychodzi zatem jak zawsze. Rząd jest mądry, głupia jest opozycja no i obywatele.
Inne tematy w dziale Polityka