Kiedyś byłem na prelekcji naukowca, z którego badań wynikało, że zdrowa jest taka dieta, po której kupa nie ma żadnego zapachu. Przez wiele lat robił na sobie eksperymenty, wąchał dokładnie każdą kupę, aż w końcu dobrał taki zestaw potraw, że te stały się zupełnie bezwonne.
Ciekaw jestem, czy ten naukowiec nadal żyje i cieszy się dobrym zdrowiem, ale mam nadzieję, że dożyje co najmniej 150 lat.
Niestety, według Jego słów, każdy musi dojść do swojej optymalnej diety samodzielnie. Szczerze namawiam do eksperymentów, aczkolwiek sam uważam to za bezsens, bo smród kupy ma głęboki sens w utrzymaniu i ewolucji gatunków. Gdyby kupa nie śmierdziała, zwierzęta by nie miały sygnału, że należy ich unikać (a należy ze względu na rozprzestrzenianie się chorób).
Ale zmniejszanie smrodu kupy ma dla mnie sens głęboko metaforyczny. Każdy z nas pracuje, produkuje, opowiada, nagrywa, itd. Dobrze, żeby z naszej działalności było jak najmniej smrodu... Niestety, 95% tego, co mamy na Salonie24 to smród. Zastanówcie się nad sobą, Salonowcy...
