Droga Kasiu,
A w czym Kataryna nie ma racji? Słusznie zdiagnozowała (nie ona jedna) - PIS jest niewybieralny i obecna polityka kadrowa kontynuuje ten trend. Kaczyński porównuje się do Orbana? Chce być polskim Orbanem? To tego trzeba mieć jaja i być bezwzględnym w realizacji swoich celów. Fakty są takie - Kaczyński większość osobowości którymi się otaczał, które świadczyły o wartości PIS i budziły publiczną sympatię, zraził do siebie, skazał na banicję w Brukseli (Ziobro, Kurski, Dorn, Ujazdowski, Kowal, Jurek, Cymański, Wojciechowski). Zostali: Kamiński, Maciarewicz i Gilowska w RPP. Kto to jest Hofman? Cóż to za autorytet Błaszczak? Kto ma sądzić Ziobrę? Karski? Dobrze ktoś napisał - ten pijak ze sprawami komorniczymi? On jest od dyscypliny?
Chcesz mi powiedzieć, że Kaczyński jest wybitnym liderem? Nie jest. Jego wybory personalne są katastrofalne. Co robili w najbliższym otoczeniu Kaczyńskiego: Marcinkiewicz, Kaczmarek, Kluzik, Poncyliusz, Sikorski? To żadni specjaliści. Totalne dno. Jak oni mogli dostać jakiekolwiek stanowisko?
Kaczyński miał władzę w latach 2005-2007. Nie wiedział z kim walczy? Nie wiedział jakimi metodami postępują? Dobrze widział. Gdzie treść raportu WSI? Prawo nie pozwala? To trzeba było zrobić przeciek. Gdzie reforma sądów, prokuratury, policji? Bał się dotknąć. Media? Ukrócił arogancję dziennikarzy? Skonstruował takie prawo? Bał się. Co robiły reklamy i prenumerata spółek SP w Agorze? Nawet tego się bał. Zyskał przychylność przedsiębiorców i korporacji? Jedną decyzją nie mógł. Gdzie lustracja? Prawo nie pozwalało? To trzeba było zrobić przeciek i tych ludzi zniszczyć.
Nie potrafił wziąć za mordę nikogo. On się porównuje do Orbana?
Co Kaczyński zrobił żeby zaktywizować oddolnie społeczeństwo? Nic. Wręcz przeciwnie - torpedował wszystko co ślepo nie popierało. Kto jest tym świetnym organizatorem w PIS? Tym menedżerem? Gdzie ta lista osobowości i specjalistów?
Doszło do tego, że kibicuję rozłamom w PIS (frakcja Ziobry) i PO (frakcja Schetyny) i połączeniu ich sił. Żeby była jasność - tego ostatnie uważam za ostatniego skur...na ale tylko w ten sposób można naruszyć bandę Tuska. A to dopiero pierwszy krok. A jak nie stworzy się żadna siła która jest w stanie "ugryźć" Tuska to dalej będę głosował na PIS.
Kaczyński ma jakąś alternatywę czy tylko 4 lata czekać w tym "doborowym" towarzystwie?
Po 4 latach katastrofalnych "rządów" - z aferami w tle, gigantycznym zadłużeniem, po Smoleńsku, z arogancją władzy PIS nie wygrał wyborów. To jest fakt.
Ideały piękna rzecz. Tylko trzeba mieć twardą dupę. Takie są realia. A ludzi się ocenia po tym co osiągnęli a nie po tym co chcą(?) zrobić.
I już tak off-topic do Kaśki. Kataryny nie znam osobiście i wielu kwestiach się z nią nie zgadzałem (poparcie dla PJN to była dla mnie żenada). Twój protekcjonalizm ("jak belfer dziecko") i chwalenie się telefonem do Kataryny są żenujące. Chyba Cię trochę emocje poniosły.
