Ukraina straciła część swojego terytorium
- Krym i Donbas. Ale są to nieopłacalne prowincje.
Krym ponieważ jest zamieszkały przez tak wielu emerytów
i Donbas z przemysłem przynoszącym straty
Pragmatyczny Radek
(tłumaczenie: Starosta M.)
i jeden z pierwszych, jakże celnych komentarzy pod notką Starosty
(od blogera, który ostatnio wypatrzył inteligencję w KOD):
Swoja drogą Sikorski jak zwykle jest do bólu pragmatyczny, mówi wprost, co prawie wszyscy myslą. Według mnie i Krym i Donbas to obecnie jeden wielki bardak, absolutnie niepotrzebny Ukrainie. Tylko duma narodowa cierpi....
Ech, żeby władze ukraińskie potrafiły wykorzystać Sikorskiego! Trafiło im się, jak slepej kurze ziarno - doradca, który wali prawdę prosto w oczy, zamiast sie podlizywać "sponsorom"
Ech, żeby władze PO-polskie potrafiły wykorzystać Sikorskiego!
Trafiłoby nam się jak ślepej kurze ziarno.
Gdyby tak udało się Polsce oddać chociaż kawałek wschodniej ściany,
bida tam i PiS, jeden wielki bardak, absolutnie Polsce niepotrzebny.
Polsce byłoby lżej. Podobnie z tym cholernym nierentownym bardakiem
na Śłąsku i na Wybrzeżu.
Postępowy und demokratyczny pragmatyzm podpowiada by oddać.
I pewnie by się dało, gdyby nie ta cholerna cierpiąca duma narodowa. i PiS.
Byśmy mieli piekną bogatą i zupełnie niebardakową Polskę-Warszawę,
a ja bym se śmigał w góry, nad morze, nad jeziora i na RODOS
- za każdym razem za granice. A jak wiadomo nic tak nie ubogaca
jak zagraniczne wojaże.
No i miałbym wielu krewnych i znajomych za granicą.
No ale czas pragmatykow minął
Ech..
-