RobertzJamajki RobertzJamajki
144
BLOG

Cancuński burdel kontra „Baseline”

RobertzJamajki RobertzJamajki Sport Obserwuj notkę 6
„Baseline”, to pionierski program bezpieczeństwa finansowego dla graczy.

Women’s Tennis Association (WTA) twierdzi, że bierze na siebie odpowiedzialność za „trudne warunki”, z jakimi borykają się jego zawodniczki podczas trwających finałów WTA w Cancun w Meksyku.

Numer jeden na świecie Aryna Sabalenka stwierdziła, że czuje się „zlekceważona” przez organizację, podczas gdy mistrzyni Wimbledonu Marketa Vondrousova napisała na X, że WTA „nie interesuje się” uczuciami zawodniczek.

W liście wysłanym do zawodniczek, dyrektor generalny WTA Steve Simon przyznał, że sytuacja jest daleka od ideału.

„Przede wszystkim jasne jest, że nie jest Pani zadowolona z decyzji o pobycie tutaj, w Cancun. Rozumiem to i została Pani wysłuchana” – potwierdził Simon. Jakby kogoś dziwił ten ogólnikowy ton, to zapewniam, ze Simon gra tak, jak mu karzą prawnicy i dlatego takie bezduszne pisemko, nic nie warte od strony prawnej i moralnej dla sfrustrowanych tenisistek, które: „zostały wysłuchane”..

„To nie jest idealne wydarzenie, rozumiemy, że warunki stanowią wyzwanie i WTA oczywiście weźmie za to odpowiedzialność”.

Nie wiadomo: śmiać się, czy płakać? Zawodniczki będą miały wypłacone szkodliwe, czy jak?

Cancun zostało wybrane na miejsce turnieju na niecałe dwa miesiące przed jego rozpoczęciem, po tym, jak rozmowy między WTA a Arabią Saudyjską nie przyniosły porozumienia na rok 2023. Chodziło przede wszystkim o kasę, lecz nie wiadomo o którą? Czy oficjalną, czy tą dla Simona i jego świty pod stołem, taki „katarski deal”, który nie wyszedł..

Praga, czy Ostrawa nie wyszły ze względów politycznych: zakaz gry Białorusinek i Rosjanek

i jakby z zemsty „na reszcie świata” Zarząd WTA podjął kretyńską decyzje o przyznaniu organizacji finałów Cancun w Meksyku.

Kort turniejowy został otwarty na treningi dopiero na dzień przed rozpoczęciem finałów i od razu było wiadomo, ze to przekręt, a nie arena sportowa: odbicia na korcie centralnym w meksykańskim kurorcie były nieregularne, a usytuowanie trybun nie chroniło przed porywistym o tej porze roku wiatrem.

Niektóre z czołowych zawodniczek touru wysłały w zeszłym miesiącu list do Simona, w którym opisały rosnące niezadowolenie ze sposobu, w jaki trasa Touru jest prowadzona.

Ostatni list od dyrektora naczelnego wysłany w tym tygodniu był następstwem dwóch bezpośrednich spotkań z zawodniczkami.

Oprócz odniesienia się do niezadowalającego charakteru finałów WTA Simon obiecał ponowne rozważenie liczby obowiązkowych turniejów, w których zawodniczki muszą wziąć udział w 2024 roku.

Potwierdził również, że w przyszłym roku na każdym wydarzeniu zostanie wprowadzona ankieta dla uczestniczek oraz że planowane są dyskusje na temat tego, czy zapewnić tenisistkom „gwarantowany roczny minimalny dochód „– na wzór rozwiązania przyjętego niedawno przez męską federacje ATP Tour.

I to jest clou de voute buntu zawodniczek i rozpaczliwych działań obronnych nieudolnego WTA..

o co chodzi? O pieniądze i to grube, które zamiast do kieszeni Simona i jego pożal się Boże mafii, trafią do zawodniczek Touru WTA i już wyjaśniam o co chodzi:

męski odpowiednik WTA – Organizacja ATP ogłosiła „Baseline”, transformacyjny program bezpieczeństwa finansowego dla graczy ATP, który ma zostać uruchomiony w 2024 r. w ramach trzyletniego okresu próbnego. Ta pionierska inicjatywa jest pierwszą w historii turnieju ATP.

Baseline, składający się z trzech kluczowych filarów, stanowi znaczący krok w kierunku zapewnienia większej liczbie graczy możliwości utrzymania się ze sportu w sposób zrównoważony.

Pierwszym filarem programu jest Gwarantowany Zarobek Podstawowy, który gwarantuje minimalny poziom dochodów dla 250 najlepszych graczy singlowych w każdym sezonie. W przypadku, gdy zarobki gracza w postaci nagród pieniężnych spadną poniżej gwarantowanego progu, ATP wkroczy, aby pokryć niedobór. W sezonie 2024 poziomy te wynoszą 300 000 USD (100 najlepszych), 150 000 USD (101–175) i 75 000 USD (176–250). To zapewnienie umożliwi graczom planowanie sezonów z większą pewnością, skupienie się na grze i inwestowanie w swoje zespoły (team’s). Obejmuje to pokrycie wydatków trenerów i osobistych fizjoterapeutów, a także podróży.

Drugi filar koncentruje się na ochronie przed kontuzjami, zapewniając wsparcie graczom, którzy z powodu kontuzji biorą udział w mniej niż dziewięciu turniejach ATP Tour i Challenger Tour w sezonie. Ta postępowa inicjatywa obejmuje progi ustalone na 200 000 USD (100 najlepszych), 100 000 USD (101–175) i 50 000 USD (176–250) na rok 2024. Ma to na celu zapewnienie bezpieczeństwa finansowego w trudnych okresach, umożliwiając graczom skupienie się na rekonwalescencji i pomyślnym rozegraniu powrotu do gry w systemie ATPTour.

I to będzie obiektem negocjacji tenisistek i WTA, i dlatego wbrew pozorom obecny bałagan i nieudolność Zarządu WTA z Simonem, jako capo di tutti capi tylko przyspieszy rewolucje, bo potrzeba rewolucji jest aż nadto widoczna właśnie podczas nieudolnie zorganizowanego tegorocznego turnieju w Cancun.

Simon, który stara się, jak może by ratować swój szefowski stołek dodał, że inne priorytety (oprócz „Baseline for women’s”) na najbliższą przyszłość obejmują większą spójność w zakresie marki używanych piłek tenisowych oraz lepszą promocję trasy w mediach społecznościowych.

RobertzJamajki

źródło: By Russell Fuller

BBC tennis correspondent


WordsbazaRobertzJamajki

Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok Zapraszam na mój blog: https://robertzjamajkisite.wordpress.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport