Wakacje Aryny Sabalenki rozpoczynają się wyjazdem do Los Angeles i wydaniem ekskluzywnej karty kolekcjonerskiej. Po przełomowym sezonie w 2023 r. akcje aktualnego mistrza Australian Open rosną poza boiskiem. Aryna Sabalenka jak dotąd poza sezonem jest zajęta na plaży i w sali konferencyjnej. Światowa dwójka spędziła pierwszy tydzień poza sezonem na wakacjach w Los Angeles i podpisując ekskluzywną umowę z firmą Leaf Cards, zajmującą się pamiątkami sportowymi, na jej własną, limitowaną linię kart kolekcjonerskich z autografem.
„Leaf z radością ogłasza naszą ekskluzywną współpracę z Sabalenką przy stworzeniu jej inauguracyjnej karty kolekcjonerskiej – doniosłego wydarzenia w świecie przedmiotów kolekcjonerskich” – napisała Leaf na swojej stronie internetowej.
W tym roku twórca kart podpisał także umowy z numerem 1 na świecie pickleballu, Anną-Leigh Waters i gwiazdą kobiecej koszykówki UConn, Paige Bueckers. Ponieważ w wydaniu dostępnych jest tylko 25 kart z autografami, karty z autografami zostały już wyprzedane na stronie internetowej Leaf, ale fani Sabalenki nadal mogą zamówić kartę podstawową do 17 listopada. Sabalenka twierdzi, że wraz ze wzrostem swoich akcji na korcie i poza nim po przełomowym sezonie 2023 zbiera wiele doświadczenia na rok 2024 i później.
„W tym sezonie otrzymałam wiele lekcji” – powiedziała po porażce z Igą Świątek w półfinale turnieju WTA w Cancun. „Wiele trudnych porażek. Wiele wspaniałych zwycięstw. Byłam numerem 1 na świecie… Tu nie chodzi o ranking. Mam ochotę na te trudne mecze, z czasem trzeba się tego nauczyć. Po prostu będę dalej pracować (…) czuję, że zmierzam we właściwym kierunku. Muszę się tylko trzymać naszego planu i po prostu iść dalej. Po prostu zapomnę o negatywnych stronach sezonu, skupię się na pozytywach i po prostu będę kontynuować pracę, aby stawać się coraz lepszą”.
źródło tekstu: https://www.tennis.com/baseline/articles/aryna-sabalenka-s-offseason-begins-with-l-a-trip-exclusive-trading-card-release
Królowa Halloween Coco Gauff, gdyby mogła, organizowałaby to święto przez cały rok.
Gdyby to zależało od Coco Gauff, każdy dzień byłby Halloween.
„Od dzieciństwa zawsze pasjonowałam się Halloween” – powiedziała Gauff w sobotę na konferencji prasowej przed wieczornym wydarzeniem w Cancun. „Zawsze uwielbiałam się przebierać. Robiłabym to przez cały rok. Zawsze mówiłam, że chcę brać udział w cosplayu, na konwentach i tak dalej”
Mistrzyni US Open dodała Freddy’ego Kruegera do zestawu kostiumów przed swoim drugim występem w finałach WTA, gdzie spotkała swój tradycyjny koszmar z realu – Igę Świątek, i choć jej ulubione święto tradycyjnie przypadało w czasie imprezy kończącej sezon, konflikt w harmonogramie w niewielkim stopniu pogarszał humor Gauff.
Choć na tournee tenisowym uczęszcza dopiero od czterech lat, kostiumy na Halloween Gauff już cieszą się kultową popularnością w sporcie i nie tylko. Co roku regularnie zakłada wiele kostiumów i zachwyca fanów wyszukanymi rekonstrukcjami postaci Marvela, takich jak Thor i Scarlet Witch, a także postaci z komiksów Moon Knight i Raven z „Młodzi Tytani” z przeszłości, niedalekiego dzieciństwa.
Ale dla Gauff Halloween to najlepsze wydarzenie rodzinne, nawet jeśli reszta jej rodziny niechętnie w nim uczestniczy.
W tym roku Gauffowie spróbowali swoich sił w roli sławnych filmowych złoczyńców. Konkretnie? Fikcyjni seryjni mordercy, pod jej namową, bo jej najmłodszy brat Cameron chciał być Chuckym z filmu „Zabawa dziecięca”.
Oprócz zespołu z „Koszmaru z ulicy Wiązów” tata Gauff, Corey, dał z siebie wszystko, co Jason Voorhees z „Piątku 13-tego”, podczas gdy jej mama dołączyła do Camerona, gdy Chucky, a jej drugi brat, Codey, był Ghostfacem z serii „Krzyk”.
„W mojej rodzinie, szczerze mówiąc, jest tylko trzech członków, a właściwie dwóch, a właściwie jeden, Cameron jest jedyną osobą, która naprawdę chce to zrobić. Resztę po prostu w pewnym sensie zmuszam do tego” – kontynuowała.
„Mamy kilka śmiesznych filmów, na których próbujemy zrobić sobie zdjęcia. Mój tata ma dość. Codey ma dość. Nie przejmują się zbytnio Halloween, ale robią to dla mnie. Widać, że ich kostiumy są zrobione z najmniejszą ilością wysiłku. W tym roku musieli po prostu założyć maski.
Potem przyszedł wieczór pierwszego dnia listopada..
Voo- doo, albo Mzi- mu, które się teleportowało z wtorku na środowy wieczór spowodowało, że Mistrzyni US Open Coco Gauff popełniła podwójny błąd cztery razy z rzędu podczas serwowania w drugim secie przy stanie 0-6 5-4 i przegrała setowego gema; potem gładko następne dwa gemy i mecz z Igą Świątek 0-6 5-7, w grze „każdy z każdym” na finałach WTA w wietrzną środową noc, w Cancun na Półwyspie Jukatan.
Na tymczasowym korcie twardym było mnóstwo pustych miejsc – i Świątek to zauważyła: „Szkoda, że nie mamy pełnego stadionu” (…) „Mam nadzieję, że w przyszłości nie będzie już więcej takich sytuacji i będą pracować nad tym, aby to poprawić”.
Źródło tekstu: https://www.tennis.com/baseline/articles/queen-of-halloween-coco-gauff-would-make-it-a-year-round-holiday-if-she-could
Jessica Pegula dotarła do największego finału w swojej karierze, pokonując Coco Gauff w ogólnoamerykańskim półfinale finałów WTA 6:2, 6:1.
Był to pierwszy całkowicie amerykański półfinał finałów WTA od 21 lat, odkąd Serena Williams pokonała Jennifer Capriati 2:6, 6:4, 6:4 w 2002 roku.
Pegula podziękowała później kibicom za stawienie czoła warunkom.
„Pogoda była szalona” – powiedziała w wywiadzie na korcie. „Doceniam wszystkich, którzy przyszli tutaj, aby zapełnić ten stadion – warunki są trudne, ale to, że nam kibicujecie i pojawiacie się przy nas w tę szaloną pogodę, sprawia, że czujemy się o wiele bardziej doceniani”.
Przed występem w tym tygodniu największe finały Peguli miały miejsce podczas trzech turniejów WTA 1000, z których dwa wygrała – w zeszłym roku w Guadalajarze i w tym roku w Montrealu. W zeszłym roku w Madrycie zajęła również drugie miejsce.
Dzięki zwycięstwu nad trzecią w rankingu Gauff Pegula wygrała swoje ostatnie siedem meczów z rzędu z graczami z pierwszej dziesiątki – w rzeczywistości wygrała także swoje ostatnie 11 setów z rzędu przeciwko graczom z pierwszej dziesiątki.
Ostatnie 7 meczów Peguli z zawodniczkami z TOP10 WTA:
(7) Gauff w Montrealu QF 2023, 6-2, 5-7, 7-5
(1) Świątek w 2023 Montreal SF, 6-2, 6-7 (4), 6-4
(6) Sakkari w Tokio SF 2023, 6-2, 6-3
(4) Rybakina w finałach WTA 2023 RR, 7-5, 6-2
(2) Sabalenka w finałach WTA 2023 RR, 6-4, 6-3
(9) Sakkari w finałach WTA 2023 RR, 6-3, 6-2
(3) Gauff w finałach WTA 2023 SF, 6-2, 6-1
Ostatnią porażkę z zawodniczką z czołowej dziesiątki przegrała z zajmującą 9. miejsce w rankingu Sakkari w półfinale Waszyngtonu 6:3, 4:6, 6:2, tydzień przed Montrealem.
Potem przyszedl poniedziałkowy wieczór i Finał ze Świątek.
Źródło tekstu:https://www.tennis.com/news/articles/jessica-pegula-defeats-coco-gauff-to-reach-biggest-final-of-career-at-wta-finals
