W dniu 21 czerwca władze Gdańska, po bojach Agory pt "Trójmiasto musi być dla ludzi", zamknęły dla ruchu pojazdów mechanicznych Targ Węglowy. Oczywiście włodarze miejscy dokonali tego ruchu w pełnej "autonomi" gdyż na oficjalnej stronie miasta napisano: - Od piątku 21 czerwca Targ Węglowy w Gdańsku jest zamknięty dla ruchu pojazdów. Zakaz wjazdu pojazdów wprowadzono tam z powodu odbywających się na Targu weekendowych imprez. ... co najmniej do 15 września a jeśli będzie potrzeba, nie wyklucza się przedłużenia zamknięcia
I jest pewien problem, bowiem mamy 18 lipca czyli od dnia zamknięcia mija już 27 dni a żadnej jak do tej pory imprezy w tym czasie na Targu Węglowym nie było a i do Jarmarku Domikańskiego też i żadna się nie zapowiada. Ba, w miniony weekend zakończono 17-tą FETĘ czyli coroczny Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych odbywający się po raz ostatni na obszarze Dolnego Miasta i Dolnej Bramy i nawet nie spróbowano wypróbować zorganizowania w tym miejscu (jak to było przed laty) choćby jednego spektaklu!!! a przecież teren był już od 3 tygodni nieskrępowanie WOLNY!!!
Wbrew oczekiwaniom rajców, po placu hula swobodnie wiatr a i turystów jest tu mniej, niż kiedy cały Targ Węglowy zajęty był samochodami. Nie powstało w zamian nic, co miałoby tych turystów zachęcić do pojawienia się w tym miejscu i jak słusznie to zauważył Maciej Kosycarz, znany gdański fotografik (syn Zbigniewa słynnego długoletniego fotoreportera) - Mamy nowy plac w Gdańsku, świetne lądowisko dla dla gołębi, którym nikt nie przeszkadza. Także na wczorajszym spotkaniu w Instytucie Sztuki "Wyspa" prof. Piotr Lorens zażartował, iż w obecnej chwili jest to ulubione miejsce spacerów jego psa, gdyż bez problemu może sobie hasać po rozległym terenie bez smyczy i kagańca praktycznie nie napotkawszy tam wielu osób.
No cóż, jadąc klasykiem z Krakowskiego Przedmieścia, jaki pomysł takie i wykonanie.
P.S. Oczywiście żadnych tu gołębi nie ma, bowiem ptaki te chętnie żerują w miejsach gdzie mogą coś niecoś "wyżebrać", tyle że tu nie ma od kogo?!
