Uwaga. To jest rozwinięcie poprzedniego wpisu, którego nie chciałem kasować ze względu na komentarze.
Trafiłem na taki sobie test preferencji politycznych, przygotowany przez Instytut Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego ( teraz już wiesz na co poszedł podatek VAT, zapłacony dziś rano w sklepie). Gdyby coś takiego wisiało sobie na prywatnej stronie, zrobione przez amatora nie było by sprawy, niestety taką niedoróbkę lub co gorsze celową dezinformację firmuje jednostka organizacyjna drugiej (według najnowszej klasyfikacji) pod względem jakości kształcenia uczelni w Polsce.
”Test IDEAlog został opracowany w celu zachęcenia studentów do przemyśleń dotyczących kwestii, które leżą u podstawy współczesnych typologii poglądów politycznych.”
Zobaczmy zatem jak INP Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych zachęca studentów do przemyśleń. Na początek taki student może dowiedzieć się że lewica składa się tylko z demokratów, dokładniej socjaldemokratów, żadnych tam socjalistów czy brzydkich komunistów, na lewicy mamy tylko demokratów. Co ciekawe na prawicy mamy tylko konserwatystów.
Z czasem określenie „lewica” zaczęto kojarzyć z socjaldemokratami, a „prawica” stała się określeniem utożsamianym z konserwatystami.
Następnie przed właściwym testem możemy w ramach Przewodnika odpowiedzieć na kilka pytań „na rozgrzewkę”. Jednak tak naprawdę rozgrzać potrafią sugerowane przez autorów odpowiedzi.
Gdzie umiejscowił/a/byś osobę, która uważa, że władza powinna wymagać, aby dzieci w szkole codziennie oddawały cześć fladze narodowej?
Odpowiadam oczywiście lewica. Bo to i czasy PRL-u i współczesna nam flaga Unii Europejskiej, co to nie tylko dzieci powinny oddawać jej cześć ale jak uświadomiono to ostatnio prezydentowi Klausowi, także prezydenci i inni urzędnicy państwowi. Niestety według autorów testu:
Źle! Osoba ta ma poglądy prawicowe i może być nazwana konserwatystą. W tym przypadku konserwatyści popierają działania rządu promujące postawy patriotyczne.
Zatem panowie Martin Schulz i Hans-Gert Pöttering, Cohn Bendit są konserwatystami, podobnie jak autorzy podręczników wpychających tam wierszyki o miłości do Unii Europejskiej. Szanowni państwo z Instytutu Nauk Politycznych – nacjonalizm jako ideologia stawiająca kupę nad jednostką pochodzi z arsenału lewicy. Zarówno narodowy socjalizm jak, stalinizm, ten szczególnie w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej czy nacjonalizm w wykonaniu panów Schultza i Bendita to lewica.
Potem jest kilka kolejnych bezsensownych pouczeń, nie będę ich omawiał dalej by nie przedłużać.
W punkcie 6 zostajemy zapytani :
Gdzie umiejscowił/a/byś osobę, która uważa, że władza .. ?
-
powinna wymagać, aby dzieci w szkole codziennie oddawały cześć fladze narodowej
-
powinna zapewniać biednym żywność i ubrania?
Tu autorzy chcą sprytnie przejść do dwuwymiarowego oceniania poglądów, niestety kolejny raz pokazują swoją niewiedzę:
To nie jest prawda! Masz kłopoty z odpowiedzią, bo ta osoba nie pasuje do tej jednowymiarowej skali. Jest konserwatystą w wymiarze „porządku”, ale socjaldemokratą w wymiarze „równości”.
Co wspólnego z równością ma zapewnianie biednym żywności i ubrań ?
W przewodniku jest więcej ciekawych „odkryć” ale przejdźmy do samego testu. Powala już pytanie nr 3.
Czy wobec ponownego zagrożenia przestępczością należy przywrócić karę śmierci?
Co autor miał na myśli zadając takie pytanie. No i jeśli ponownie jesteśmy zagrożeni przestępczością to kiedy nie byliśmy nią zagrożenie wcześniej ?
Kolejne pytanie i interesująca możliwość wyboru odpowiedzi
Gdyby przeprowadzono powszechne referendum w sprawie regulacji prawnych dotyczących aborcji, to czy głosowałbyś za liberalizacją przepisów, czy za bezwzględnym zakazem wykonywania takich zabiegów?
Rygorystycznymi przepisami ? Ale w jaki sposób. Czy przepis nakazujący przymusową aborcję wszystkich dzieci emigrantów ( były takie pomysły w Holandii) czy przepisy aborcyjne w Chinach nie są rygorystyczne ? Najwyraźniej autorzy są zwolennikami zabijania dzieci i dają temu wyraz. Pytania i odpowiedzi w takim teście powinny być sformułowane neutralnie. Coś takiego świadczy o zupełnym braku profesjonalizmu. Może zdarzyć się niezbyt uważnemu studentowi ale w teście firmowanym przez instytut ? Podobny błąd znajdujemy w pytaniu 15.
Niektórzy uważają, że kobiety nie są w pracy traktowane na równych zasadach z mężczyznami - np. często zarabiają mniej, wykonując tę samą pracę.
Pytanie 12 dowodzi że autorzy Testu nie przeczytali swojego własnego Przewodnika do testu
Gdybyś miał/a wybór, to wolał/a/byś żeby zakres władzy rządu był mniejszy, czy opowiedział/a/byś się za umocnieniem władzy rządu?
Ja zawsze odpowiadam zmniejszeniem władzy ale taki wzorcowy Konserwatysta czy Socjaldemokrata z Przewodnika do testu nie może odpowiedzieć na tak postawione pytanie bowiem zgodnie z tym co napisali autorzy :
Chociaż w potocznej opinii socjaldemokraci preferują więcej aktywności rządu, a konserwatyści mniej – przekonanie to nie zawsze odpowiada rzeczywistości.
Socjaldemokraci opowiadają się za zwiększeniem aktywnością rządu, gdy chodzi o kwestie zmniejszania nierówności (społecznych), natomiast konserwatyści preferują większą aktywność rządu w sprawach przestrzegania porządku (publicznego).
Zgodnie z tym na pytanie 11 nie można odpowiedzieć ! :)
Kolejny kwiatek, pytanie 12. Pracownicy Instytutu żyją chyba w jakiejś alternatywnej rzeczywistości:
Prowadzona jest obecnie dyskusja na temat reformy służby zdrowia. Można wyróżnić w niej dwa stanowiska: (1) pierwsze zakłada zwiększenie składek pobieranych od obywateli, które zapewniłyby poprawę podstawowej opieki zdrowotnej; (2) drugie zakłada pozostawienie składek na obecnym poziomie, pozostawiając decyzję o dodatkowym ubezpieczeniu obywatelowi.
-
Jestem przeciwny(a) zwiększaniu obowiązkowej składki, sam(a) chcę decydować o wysokości i rodzaju mojego ubezpieczenia
-
Opowiadam się za zwiększeniem obowiązkowej składki, co powinno zapewnić poprawę świadczeń zdrowotnych
Problem w tym że to ustawodawca decyduje o wysokości i rodzaju mojego ubezpieczenia. Dodatkowe ubezpieczenie można wykupić też po zwiększeniu składki, pierwszy wariant odpowiedzi zupełnie niema sensu. Mógłby zostać umieszczony gdyby pytanie dotyczyło zniesienia przymusu ubezpieczeń.
Teraz absolutny hit Testu. Narzekamy w Polsce na niski poziom merytoryczny debaty politycznej, słabych dziennikarzy, może to jest jednym z powodów: pracownicy Instytutu Nauk Politycznych UW nie wiedzą na czym polega podatek liniowy !
Czy popierasz postulat, aby w Polsce wprowadzić tzw. podatek liniowy, w ramach którego zostałaby wprowadzona jednolita (procentowa) stawka podatkowa dla wszystkich obywateli?
-
Popieram ten postulat, podatek liniowy powinien obejmować wszystkich obywateli
-
Nie popieram tego postulatu, najbogatsi powinni płacić większe podatki
Panowie yntektualisty, po wprowadzeniu podatku liniowego najbogatsi nadal będą płacili większe podatki bowiem 10 % z 100 000 to więcej niż 10% z 10 000. Spytajcie się kolegów z wydziału matematycznego. No chyba że tam prezentują podobny do was poziom wiedzy, więc może jeszcze nie doszli do obliczania procentów.
Na UW prawdopodobnie też wydaje się im że pieniądze na dotacje w ramach Wspólnej Polityki Rolnej spadają z nieba ( albo zbiera się je ze specjalnych drzew zasadzonych w Brukseli:
Czy Twoim zdaniem Unia Europejska, w tym Polska powinna nadal dotować produkty rolne, aby wspierać rolników i utrzymywać ceny artykułów spożywczych na niewysokim poziomie?
Przed wprowadzeniem dotacji to musiała być w Polsce straszna drożyzna.
Ilość bzdur, błędów, nachalnej ideologii w produkcie Instytutu Nauk Politycznych naprawdę poraża. Za nasze podatki odwala się tandetę albo prymitywną propagandę. Jeśli Pani Minister Kudrycka chce coś sobie skontrolować, to polecam kontrolę INP UW. Podejrzewam że do stworzenia tego Testu zatrudniono tam nielegalnie gimnazjalistów, bo coś takiego nie mogło wyjść od pracowników naukowych.
