Najważniejsze pytanie w najnowszej historii nie tylko Polski, ale i świata brzmi "kto?". Bez odpowiedzi na to pytanie, żadne inne nie ma sensu. I nie będzie mieć znaczenia, dopóki nie padnie odpowiedź na to pierwsze i podstawowe.
Ale myślę, że można zadać też kilka pytań pomocniczych.
kto
kto ślad zaciera myli tropy
niszczy dowody wersje mnoży
kto kłamie patrząc prosto w oczy
raz uspokaja to znów trwoży
kto nas fałszywie naprowadza
dezinformuje eter czyści
i któż zdradziecko raczy z nagła
śmiertelnym proszkiem nienawiści
kim ten co depcze miejsce zbrodni
wszystkiego w czambuł się wypiera
usuwa świadków gestem chłodnym
finguje czy faktycznie strzela
któż to podrabia taśmy prawdy
czyje pieniądze w tym są brudne
kto do fałszerstwa wprzęga gwiazdy
estrady media instytucje
kto knebel gorzki nam zakłada
co okrzyk bólu sprawnie tłumi
kto pośród nocy nas dopada
krępuje dłonie stopy umysł
kto gniew ogromny w nas rozpala
kto wzbudza krwawy złóg wściekłości
który jak żagiew samopalna
powoli z głębin się podnosi
Tekst powyższy to miała być piosenka. Jeśli ktoś ułożyłby do niego melodię byłbym bardzo wdzięczny.