Tadeusz Rozłucki Tadeusz Rozłucki
394
BLOG

Kalisz straszy adopcją przez pary homoseksualne

Tadeusz Rozłucki Tadeusz Rozłucki Polityka Obserwuj notkę 1

Ryszard Kalisz odpowiadał dziś rano na pytania słuchaczy radia RMF FM. Na jedno z nich dotyczące adopcji przez pary homoseksualne odpowiedział następująco: „Jeżeli dziecko może być szczęśliwe w rodzinie złożonej z dwóch mężczyzn czy dwóch kobiet, a miałoby być w rodzinie złożonej z męża i żony patologicznej, to dla dobra dziecka wychowanie go przez osoby tej samej płci powinno być dopuszczone. Nie widzę zagrożeń dla dzieci wychowywanych w rodzinie złożonej z dwóch osób tej samej płci”. Kalisz swą zgodę argumentował dobrem dzieci, nie precyzując jednak jak to dobro sobie wyobraża.

Dosyć łatwo w tej kwestii o utratę zdrowego rozsądku. Kalisz buduje tu pewien sztuczny obraz. Nieszczęśliwe dziecko w rodzinie patologicznej i szczęśliwe z parą homoseksualną. Jakby zupełnie nie było normalnych rodzin chcących adoptować dzieci. A tych jest wciąż bardzo dużo. Sposób myślenia polityka SLD można bardzo łatwo sprowadzić do absurdu. Czy nie lepiej byłoby by dziecku z normalnej, ale ubogiej rodziny z bogatą parą homoseksualną? Przypominam, że poseł SLD nie definiuje tego co to znaczy lepiej czy też co to znaczy szczęście. Można wnosić, że bogaci opiekunowie uczynili by takie dziecko bardziej szczęśliwym, gdyż spełniali by większość jego zachcianek. Stąd już tylko krok do odbierania dzieci rodzicom, których na to nie stać.

Niestety obawiam się, że tego rodzaju argumenty nie trafią do reprezentantów naszej lewicy. Gdyby przecież zawsze kierowali się oni interesem i dobrem narodu, czyli nas wszystkich, to nie było by PRL-u. Nie było by też komunistycznej dyktatury. Dzieci, i nie tylko one, z tego powodu na pewno byłyby dużo szczęśliwsze. Ale jak zapewne duża część osób z nas pamięta, sprawująca wtedy władzę lewica naszym dobrem się raczej nie kierowała.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka