Zmieniłam ten tytuł, bo mnie szlag trafiał.
x
Wtedy, gdy się najmniej spodziewaliśmy ta nagła wiadomość pchnęła nas nożem...
Tak o Jurku Owsiaku napisał wczoraj Łażący Łazarz.
http://antydziad.salon24.pl/148918,dzis-w-nocy-zastrzelono-jurka-owsiaka
A ja, choć wcale nie jestem fanką Orkiestry, najpierw poprosiłam go o zmianę tytułu, bo mi się wydał wyjątkowo niestosowny. Zapytałam Autora jakby się czuł, gdyby to o nim ktoś tak napisał w tytule notki.
Łażący Łazarz napisał:
Spotkałem się już z klepsydrą z moim imieniem i nazwiskiem. Ciekawe uczucie.
I nie uznał moich argumentów.
Zaczęłam więc o tym rozmawiać z Administracją, zgłaszając nadużycie. Usłyszałam od Administracji, że Radek uznał, że to na granicy i nie usuną.
Argumentu, ze coś jest na granicy Administracja używa po moich zgłoszeniach po raz kolejny. Ja uznaję tego rodzaju tytuł za raniący konkretną osobę i nie służący dobremu obrazowi salonu. Chciałabym się więc w końcu dowiedzieć
na granicy czego z czym są takie tytuły?
Pytałam Administrację w mailach ale nie dostałam odpowiedzi. Więc próbuję odpowiedzieć sobie sama:
Na granicy grubiańskiego z niestosownym?
Na granicy żenującego z prowokacyjnym?
Na granicy stabloidyzowanego ze stabloidyzowanym?
Nie zgadzam się, żeby Administracja nie reagowała na takie tytuły a potem łkała jakie to chamstwo w salonie i jak trzeba z nim walczyć, a nikt nie chce.
p.s. Jak się czujesz Igorze z takim tytułem? Tobie też to nic nie robi?
Oczywiście usunę ten tytuł niedługo, żeby nie kłuł w oczy niepotrzebnie.
Mnie drżała ręka jak go wpisywałam w komputer. Administracja uwaza, ze jestem przewrażliwiona?
p.s. 2 będę przy komputerze koło 19