rozum rozum
1989
BLOG

Redaktora Sakiewicza Wolny Świat

rozum rozum Polityka Obserwuj notkę 39

 Wielce szanowny redaktor Sakiewicz opublikował okrutnie interesującą i inspirującą notkę pt. „Za wolność słowa warto iść do więzienia”. Już sama deklaracja potencjalnego heroizmu pana redaktora jest niesłychanie zajmująca i wzruszająca zarazem.

Na wstępie redaktor Sakiewicz stwierdza: „Zdumiewające jest jednak, że żadna duża telewizja nie chce emitować filmów, które cieszą się ogromną popularnością, kina nie przyjmują ich do normalnej sprzedaży, mimo tłumów walących na nieoficjalne pokazy. Po sukcesie „Mgły”, którą obejrzało ok. 5 mln osób, autorki Joanna Lichocka i Majka Dłużewska powinny być najbardziej rozrywanymi w Polsce dokumentalistkami, Anita Gargas, której film w czasie o połowie krótszym obejrzało ok. 2 mln widzów, zostałaby w normalnym kraju szefową produkcji filmów dokumentalnych. Tymczasem świat establishmentu kompletnie nie widzi, że Polacy zakosztowali wolności słowa i domagają się jej coraz mocniej”.
 
Wielce szanowny Panie redaktorze, skoro już 5 mln osób obejrzało „Mgłę”, to faktycznie do kin mogłoby udać się z 80 mln rodaków. Dla porównania niewątpliwy hit 2010 roku „Avatar” obejrzało bez mała 3 mln widzów. No, ale nie czepiam się statystyk, bo jak pamiętam redakcja naliczyła, iż podczas manifestacji politycznej 10 kwietnia 2011 roku było 70 tys. osób. Zostawmy to na boku. Pan redaktor nie zauważa, iż czas, kiedy można było dystrybutorom i kinom narzucać repertuar minął. W szczególności rażą słowa redaktora piszącego w tym kontekście o wolności. Osobiście znam kilku przedstawicieli rynku filmowego i śmiem twierdzić, iż gdyby badania rynku potwierdziłby 1/5 widzów liczby, o której pan redaktor Sakiewicz pisze, to w mgnieniu oka wprowadziliby obraz dok kin. Widać nie widzieli tych 5 mln.
 
Kolejna perła: „w czasie, gdy lud karmiony jest Gienkami i Szpakami obojga płci, władza odbiera opozycji ostatnie sposoby masowego dotarcia do wyborców”. Przypominam, iż napisał te słowa redaktor naczelny „Gazety Polskiej” w czas świętowania triumfów przez „Uważam Rze”, stałej obecności posłów PiS w telewizjach wszelkiej maści, nie wyłączając publicystów z tymże sympatyzujących – nie wspominają o milionach – co najmniej 5 mln dziennie - odwiedzających portale internetowe z którymi sympatyzuje pan redaktor Sakiewicz. Prawicowe gwiazdy publicystyki „robią” przeglądy prasy w TVN (sic!), a po południu tuzy polskiego dziennikarstwa z „Rzeczpospolitej” brylują w TVN24 wspólnie z panami z PIS. A może słupki sprzedaż nie szybują już pod niebiosa, jak wówczas, gdy na łamach gazet pana redaktora królowały nadgenialne teorie o sztucznych mgłach itp.
 
I na koniec: „Pozostaje nam tworzenie drugiego obiegu (w tym emisji zakazanych filmów) i spotkania każdego 10. dnia miesiąca. Chodzi już nie tylko o pamięć o zmarłych, chodzi nam o tworzenie miejsca dla resztek wolnego świata”. Przydałby się jeszcze jakiś cytat z Rymkiewicza dla utrwalenia patosu i podniesienia dramatyzmu tych zdań, ale może byłaby to leciuteńka przesada. Panie redaktorze, wystarczy dołączyć film do wydania „Gazety Polskiej” i co najmniej 5 mln osób obejrzy owe dzieło. Każde kolejne 5 mln co tydzień i do wyborów uzbieracie z 300 mln głosów.
 
Pozdrawiam  
rozum
O mnie rozum

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka