Niektóre wydarzenia łatwo przewidzieć. Równie łatwo czasami przewidzieć określone zdania, słowa, wnioski. Kto jest zaskoczony hipotezami zaprezentowanymi na konferencji PiS-u, temu konia z rzędem. Ustalenia komisji Macierewicza można było już wcześniej przeczytać w internecie, w tym Salonie24. Światem nie wstrząsnął ołowiany szczęk, płyty tektoniczne pozostały w bezkolizyjnym ruchu, ekscytacja wystąpiła wyłącznie na twarzy pana posła Macierewicza.
Czekam teraz na raport blogerów z „Niezależnej”, raport FYM-a, raport „Gazety Polskiej”, raport „TV Trwam” itd. Nie przesądzając ostatecznie mogę zaryzykować i postawić 1 grosz, iż będą one tylko nieco odmienne – niektóre mniej zaszumiane inne bardziej.
Jest równie oczywistym, iż opozycja i jej kibice zanegują w całości raport Millera – bo jakże mogłoby być inaczej. Czy raport Macierewicza ma jakiekolwiek znaczenie? Ma dla elektoratu PiS będzie on jedynym prawdziwym, niewzruszalnym zapisem przyczyn katastrofy – to jest pewne.
Po co więc czekać i nawoływać o raport rządowy, o wyniki postępowania karnego – wszystko już wiadomo.
Pozdrawiam.