rudowlosa rudowlosa
15588
BLOG

wizerunek kobiety w literaturze polskiej

rudowlosa rudowlosa Kultura Obserwuj notkę 8

 

Postulat emancypacji kobiet był jednym z głównych punktów wśród założeń pozytywizmu. Za twórczynię podstaw tego postulatu często uznaje się Narcyzę Żmichowską - pisarkę i publicystkę z okresu jeszcze wcześniejszego, bowiem Żmichowska tworzyła w dobie romantyzmu.

Wiek XX to okres literatury silnie feminizującej. Wpłynęły na to między innymi wydarzenia polityczne: u progu XX wieku swą działalność rozpoczęły sufrażystki; kobiety we wszystkich kolejnych krajach europejskich otrzymały prawa wyborcze. W XX wieku publicznie zaczęto poruszać tematy dotąd zakazane, przełamano tabu, które w wielu sferach dotyczyło kobiet.

W polskiej literaturze dwudziestolecia międzywojennego w niekonwencjonalnych sytuacjach zostały postawione zwyczajne kobiety - bohaterki książek Zofii Nałkowskiej czy Poli Gojawiczyńskiej. Natomiast pod koniec XX wieku, kiedy kobiecość uzyskała miano jednego z najważniejszych tematów literatury bohaterki, kreowane między innymi przez Olgę Tokarczuk czy Manuelę Gretkowską, są już świadome swoich praw i śmiało się o nie ubiegają. Są to bohaterki-feministki wyzwolone i pewne siebie.

Chciałabym przed Państwem omówić wizerunki kobiet występujące w polskiej prozie kobiecej XX wieku.

Pokolenie pisarek debiutujących w pierwszej połowie XX wieku dokonało feminizacji kultury. Co prawda, autorki dwudziestolecia międzywojennego nie stworzyły nowego modelu twórczości kobiecej (bazowały na dorobku pisarek pozytywistycznych), nie wyrażały wprost feministycznych poglądów ani też nie krytykowały instytucji patriarchalnych, jednak kobiecość stała sie nieodłącznym elementem ich działalności artystycznej, czego w swych licznych opracacowaniach dowodzi Grażyna Borkowska.

Do najwybitniejszych dzieł prozy psychologicznej dwudziestolecia międzywojennego należy zaliczyć powieść Poli Gojawiczyńskiej - "Dziewczęta z Nowolipek". Jest to książka dziś już nieco zapomniana, wciąż jednak ciekawa i wzruszająca. Gojawiczyńska opisuje w niej egzystencję ubogich dziewcząt. Pierwsza część książki, zatytułowana "Pieśń" opowiada o pięknym i pełnym nadziei dzieciństwie oraz o coraz boleśniejszym dorastaniu ze szczególnym uwzględnieniem dojrzewania seksualnego.

Postaci występujące w książce mają swoje autentyczne prototyopy. Bronka i Janka Mossakowskie, Cechna i Amelia Raczyńskie, Kwiryna oraz Frania to przyjaciółki z podwórka i szkolnej ławki samej Gojawiczyńskiej.

Dziewczęta mieszkały na ubogich przedmieściach Warszawy. Pochodziły z porządnych, pobożnych domów, w których rodzina, kościół i porządne prowadzenie się były pierwszorzędnymi wartościami. Dziewczęta kształciły się, bo chcialy w przyszłości wyjść za mąż z miłości, a nie dla pieniędzy, chciały się wyrwać ze świata, w którym bieda i rygory moralne zdominowały przyjaźń i lojalność. Marzenia i dążenia dziewcząt stanowią istotę powieści, która obfituje w szczegóły życia obyczajowego. Choć portrety bohaterek zarysowane zostały z dużą dozą ciepła, a nawet liryzmu, z kart książki wyłania się posępny obraz świata. Wymowa powieści jest pesymistyczna i gorzka, zwłaszcza w aspekcie uzależnienia kobiety od mężczyzny i spodowanego tym jej cierpienia i upodlenia.

Zasadnicznym imperatywem w postępowaniu dziewcząt było uzyskanie awansu społecznego. Wszystkie jednak - jak pisała Danuta Knysz-Rudzka - charakteryzował klasyczny bowaryzm, objawiający się bierną niezgodą na zastaną rzeczywistość, ograniczeniem się do marzeń o lepszym świecie, szczególną podatnością na uroki fałszywego świata, szamotaniem się w dusznych domach, którym nie dało się przeciwstawić żadnych prawdziwych wartości, wreszcie jedyną możliwą formą buntu, czyli rezygnacją ze statusu porządnej dziewczyny i sponiewieraniem własnego ciała w naiwnym pragnieniu odwetu za nieudaną miłość. Dlatego też odkrywszy, dzięki tajnym kompletom, nowy, wielki świat, dziewczęta uczyniły z niego mityczną Arkadię. Biletem wstępu do tego obcego świata miała być miłość mężczyzny.

Momentem przełomowym, poniekąd symbolicznym okazał się wybuch wojny. To wydarzenie uświadomiło dziewczętom ich naiwność. Miłość okazała się mieć irracjonalną siłę, która doprowadziła Amelię do usunięcia ciąży, a później wyrachowanego małżeństwa ze starym, ale bogatym aptekarzem. Niedobra, nieodwzajemniona miłość stała się przyczyną samobójstwa uzdolnionej Frani i niespełnionego macierzyństwa Cechny. Nieumiejętność znoszenia cierpień sprawiła, że Bronka opuszczona przez Ignasia, uległa pragnieniom własnego ciała i pragnieniom innych mężczyzn, by ukoić ból samotności. Janka uciekła z nieznanym oficerem w głąb Rosji.

Dziewczyny przemieniły się w kobiety przepełnione goryczą, spowodowaną zawiedzionymi uczuciami i utraconymi złudzeniami. Sprzeniewierzyły się religijnym matkom i własnej godności. Tyko Kwirynie udało się zrealizować marzenia z dzieciństwa: otworzyła własny sklep i stanęła w nim przy kasie. Jednak Kwiryna zawsze różniła się od zbyt wrażliwych koleżanek. Była pewna siebie, stanowcza, a nawet wyrachowana.

Najbardziej radykalną przedstawicielką polskiego feminizmu w dobie międzywojnia była Irena Krzywicka, która wraz z Tadeuszem Boy-Żeleńskim prowadziła akcję, mającą na celu seksualne uświadamianie kobiet. Ale także Pola Gojawiczyńska - pisząc powieści psychologiczne i wykorzystując w nich motywy aborcji i prostytucji - walczyła z panującym w dwudziestoleciu międzywojennym obskurantyzmem społecznym, choć robiła to dużo subtelniej.

 

W 1936 roku krytyka zachwyciła się kompozycją "Cudzoziemki" Marii Kuncewiczowej. Akcja powieści toczy się w ciągu jednego dnia, jednak wypełniają ją retrospekcje będące wspomnieniami głównej bohaterki. Kim jest główna bohaterka? Jest to sześćdziesięcioletnia Róża Żabczyńska - zgorzkniała kobieta, matka dorosłych już dzieci, żona Adama, niespełniona skrzypaczka, cudzoziemka. Jak widać, powieść Kuncewiczowej obfituje w motywy znane literaturoznawcom i czytelnikom od wielu lat. "Cudzoziemka" jest jednak innowacyjną powieścią psychologiczną, dogłębnie analizującą osobowość bohaterki.

Życie Róży naznaczone było kompleksami starzejącej się kobiety, niespełnionej artystki, kompleksami odrzucenia i wykorzenienia. Szczęśliwe dzieciństwo Róży w rosyjskim Taganrogu zostało brutalnie przerwane wyjazdem do Warszawy. Ów wyjazd, a także zdrada uczyniona przez ukochanego Michała Bądskiego, nieziszczona kariera muzyczna i śmierć syna Kazimierza - to przyczyny cierpienia Róży. W dorosłym życiu Róża eksponowała wizerunek kobiety zimnej, wyniosłej i surowej, kamuflowała wszelkie przejawy uczuć, kreowała sie na kogoś innego, niż była w rzeczywistości. Róża wyszła za mąż za Adama, by zemścić się na mężczyznach. Unieszczęśliwiła niewinnego człowieka, który obwiniał się za wiecznie zly nastrój żony. Róża terroryzowała dom nawet wtedy, gdy pojawiły się dzieci. Władysław i Marta wychowani w atmosferze humorów Róży, chcieli uwolnić się od matki i stworzyć własne domy w zupełnie inny sposób, jednak bezwzględna i despotyczna Róża ingerowała w życie także dorosłych już dzieci.

Róża w każdym miejscu na Ziemi czuła się cudzoziemką. Była Polką, ale w Warszawie wyróżniała się urodą i rosyjskim akcentem. Wyobcowanie bohaterki było tak glębokie, iż uważała, że nie ma dla niej miesjca także w życiu pośmiertnym. Dopiero na łożu śmierci Róża zaczęła przewartościowywać swoje życie i relacje z otoczeniem.

Osobowość Róży wyrażała się nie tylko w jej zachowaniu. Bohaterka "Cudzoziemki" nosi znaczące imię. W godzinie śmierci bliscy Róży właśnie imieniem usprawiedliwiali jej złe postępowanie i wyrządzone krzywdy. Ponadto, niedługo po przyjeździe do Warszawy, ciotka Róży nadała jej drugie imię - Ewelina. Wydarzenie to nadało życiu Róży symboliczny wymiar: prowadziło do śmierci duszy i wykreowania w kobiecie zupełnie innej osoby.

Kolorem towarzyszącym Róży przez większośc życia była czerń, która wyrażała żałobę po Michale i krótkim, szczęśliwym dzieciństwie.

 

Jedną z najbardziej przejmujących historii miłosnych w literaturze polskiej już powojennej jest "Pestka" Anki Kowalskiej. Autorka książki stworzyła kreacje kobiet uwikłanych w sytuację miłosnego trójkąta. W powieści eksponowane są wartości etyczne i nadrzędna rola Boga w życiu człowieka. Bohaterowie są świadomi nieuchronności cierpienia, nie wypierają się odpowiedzialności, ale w odmienny sposób decydują o swoim postępowaniu.

W "Pestce" dominuje narracja pierwszoosobowa. Sabina - przyjaciółka Agaty (głównej bogaterki) - opowiada o kilkuletnim romansie Agaty z Borysem. Adresatem jej monologu jest, z jednej strony, Borys, który w wysłuchując Sabiny poznaje prawdziwe oblicze kochanki; z drugiej strony, każdy człowiek, bowiem książka ma wymowę uniwersalną - podejmuje problem różnych rodzajów miłości: od tej nieodwzajemnionej i zdradzonej, po namiętną, choć zakazaną.

Agata była kobietą niezwykle atrakcyjną. Wszędzie, gdzie tylko się znalazła, przykłuwała wzrok mężczyzn. Inne kobiety zazdrościły jej powodzenia oraz sposobu bycia. Na zasadzie kontrastu pojawiła się w książce postać Teresy - niemłodej i schorowanej żony Borysa oraz Sabiny-narratorki, kobiety tkwiącej w przykładnym, ale nudnym małżeństwie. Stan cywilny to nie jedyna rzecz różniąca kobiety. Różniły je także pestki, czyli wartości, w które nigdy nie przestaje się wierzyć. Teresa i Sabina wierzyły w miłość, wierność i rodzinę. Agata, jako artystka, poetka, widziała w tym zakłamanie i obłudę, dlatego wdała się w romans z Borysem, dlatego pozwalała sobie na zdrady.

"Pestka" Anki Kowalskiej przez żadnego historyka literatury nie została odczytana pod kątem feminizmu. Zresztą, myślę, że nie takie było założenie autorki, która stworzyła jednak wizerunek kobiety wolnej, wyzwolonej, nieskrępowanej konwenansami. W dodatku Agata, w akcie niezgody na przeznaczony jej los, popełniła samobójstwo. Ponadto Kowalska przeciwstawiła wizerunkowi Agaty, budzące współczucie portrety Sabiny i Teresy - kobiet niedostrzeganych, niedowartościowanych, wreszcie opuszczonych.

 

Poruszanie przez dwudziestowieczne pisarki takich zagadnień jak prostytucja, aborcja, zdrady doprowadzało do kreowania bohaterek odmityzowanych, które stały się wreszcie bohaterkami prozy feministycznej. W ten nurt wpisała się Izabela Filipiak z powieścią "Abosultna amnezja". Książka ta w planie fabularnym jest fragmentem życiorysu dwunastoletniej Marianny, jednak w planie problemowym rozważa role i miejsce kobiet w patrairchalnym systemie społecznym.

Z pewnego aspektu można porównać "Absolutną amnezję" z głośną powieścią Antoniego Libery - "Madame". W obu powieściach tłem wydarzeń fabularnych jest rzeczywistość PRL-u. W "Madame" utrudnia ona karierę zawodową pięknej nauczycielki języka francuskiego, w "Absolutnej amnezji" sprzyja dosadnemu ukazaniu marginalnej roli kobiety w społeczeństwie - jest to rola matki, żony, muzy, jest to rola podmiotu seksualnego. Dlatego tak szczególne znaczenie mają w powieści dwa wątki, to znaczy: szaleństwo kobiety i ofiara kobiety. Niebezpieczną wiedzę na temat przeznaczenia kobiety, posiada jedna z bohaterek - nauczycielka Lisiak, która z okazji święta kobiet zorganizowała w szkole akademię, której przesłanie zawierało się w słowach: "kobieta wartościowa to dupa ze znakiem przynależności". Lisiak określiła w ten sposób fatalizm płci żeńskiej, "płci szczególnej troski", polegający na konieczności wyjścia za mąż, by nabrać wartości. W ten sposób nauczycielka przyjęła na siebie - według Marii Janion - rolę zbuntowanego poety romantycznego. W powieści Filipiak kobiecie przypadło w udziale szaleństwo - nastąpiło więc odwrócenie ról, mit romantyczny pojawił się w wersji feministycznej, a nie, jak zazwyczaj, tyrtejskiej.. Wątek szaleństwa kobiety podsumowują słowa: "kobiecie wystarczy tylko dobrze zwariować, by załapać się na historię". Być może dlatego w literaturze współczesnej nie tylko Filipiak przychyliła się do wizerunku kobiety szalonej. Uczyniła to również Olga Tokarczuk w książce "Prawiek i inne czasy".

W "Absolutnej amnezji" występuje nie tylko obraz kobiety szalonej, ale także odmityzowany wizerunek matki, wręcz kreacja antymatki. Filipiak podjęła walkę ze stereotypem wrodzonego instynktu macierzyńskiego, który kultywowano na przestrzeni wieków. Krystyna była wobec swojej córki oschła, często nawet okrutna i krytyczna. Nie znała miłości bezwarunkowej. Pochałaniała ją praca i działalność opozycyjna, choć i tak, wszystko, czym się zajmowała, było nieudolne, ponieważ Krystyna była zdominowana przez męża, pełniącego ważną funkcję w socjalistycznym państwie. Idealizację i sakralizację etosu Matki Polski umożliwiało we wcześniejszych epokach opisywanie macierzyństwa, bez ujęcia fizjologicznego. W "Absolutnej amnezji" fizjologia jest obecna zarówno, gdy mowa o ciąży, jak i o miesiączce. Główna bohaterka - Marianna, która swój dom postrzega na wzór obozu koncentracyjnego, zjawisko miesiączki określa mianem Policji Menstruacyjnej. W tym kontekście "Absolutna amnezja" jest także powieścią inicjacyjną, bowiem Marianna definiuje w niej własne doznania. Wyobraża sobie swoją przyszłość, mówi o swoich lękach. Ponadto tajemnica powieści inicjacyjnej tkwi w tytule powieści - dziecięca wrażliwość, a także dobro, piękno i prawda (czyli platońska triada) wraz z wiekiem i przy pomocy dorosłych, zostają zaprzepaszczone.

 

Największą zasługa polskich pisarek jest to, że pisały i piszą. Są innowacyjne, jeżeli chodzi o technikę pisania. "Pestka" posiada intrygującą formę narracji - jest to monolog, w którym przenikają się punkty widzenia trzech postaci i różne plany czasowe. W "Absolutnej amnezji" występuje bardzo zróżnicowana narracja: w powieści zawiera się pamiętnik Marianny, scenariusz Lisiak i monolog wewnętrzny Prządki. Równocześnie te dwie ostatnie postaci są wyobrażeniami Marianny na temat własnej dorosłości.

Ponadto kobiety-autorki obracają się wokół niezwykle ważnych zagadnień, zwłaszcza dla kobiet. Mają odwagę rezygnować z sakralizacji własnej natury, by ukazać prawdę i zawalczyć o należny szacunek. Kuncewiczowa i Filipiak stworzyły odmityzowane wizerunki matek. Gojawiczyńska w "Dziewczętach z Nowolipek" nawiązała do powieści brukowej, by uświadomić do czego prowadzi naiwność. Kowalska uczyniła główną bohaterkę artystką, a to - według niekótrych - najgorsza profesja. Wszystkie te autorki połączyły problematykę płci z tematami wyzwolenia, czasami szaleństwa, zapewniając odbiorcom obcowanie z niesamowitymi wyobrażeniami kobiecości.  

rudowlosa
O mnie rudowlosa

jestem ruda, przez którą już dwunastu uwierzyło w cuda. jestem ładna i cwana, mam haka na każdego pana.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura