MILIONERZY PiS PRZECIW POLSCE
Świeżo w pamięci mamy dziennikarskie wyliczenia zarobków jakimi każdego miesiąca są obdarzani europarlamentarzyści. Każdy z nich, tylko z racji tej, że jest europosłem, a więc bez dodatków funkcyjnych i ekstra diet za podróżowanie własnym autem bądź za podpisanie listy obecności obrad branżowej komisji sejmowej na Wiejskiej, dopisuje do swojego konta bankowego 170 tysięcy / sto siedemdziesiąt tysięcy/ złotych miesięcznie. Każdy z naszych przedstawicieli w Parlamencie Europejskim rocznie wzbogaca swoje konto o niemal dwa miliony złotych. Oczywiście, część tych pieniędzy idzie na utrzymanie biur i asystentów, ale to tylko część. Mamy grupę niezwykle uprzywilejowanych obywateli naszego kraju pod tym względem. Zarobkami przewyższają prezesów banków czy szefów wielkich kombinatów przemysłowych. Mają to dzięki temu, że w Polsce mamy demokrację, że Polska wbrew niektórym z nich, należy do Unii Europejskiej.
Kilkunastu europarlamentarzystów mandat swój uzyskało dzięki poparciu człowieka o którym się mówi iż należy do najbogatszych Polaków, twórcy radia Maryja, TV Trwam i wchodzącego w skład koncernu medialnego dziennika, a wiec dzięki Tadeuszowi Rydzykowi. Tenże Rydzyk właśnie dzięki zaproszeniu grupki milionerów spod znaku PiS miał możliwość opluć Polskę i wybrany przez Naród rząd, na arenie międzynarodowej. W siedzibie Parlamentu Europejskiego Rydzyk stwierdził, że Polska to kraj „totalitarny i niecywilizowany” a rządzą tym krajem, czyli nami „nie Polacy”. Ci milionerzy spod znaku PiS wystąpili publicznie w obronie Pana Rydzyka oświadczając, że wypowiedziane przez niego słowa „ nie wykraczają poza zakres uprawnionej w debacie publicznej krytyki.” To znaczy, że ta grupka milionerów poczuła się na tyle mocna iż może określać nawet zakres słów i opinii, które nie wykraczają poza granice….! Ciekawostka!
W obronie Rydzyka wystąpili nowi polscy milionerzy: Cymański, Czarnecki, Kurski, Wojciechowski, Ziobro i jeszcze 2 czy 3 innych. Ale ci milionerzy zapomnieli już, że to właśnie ich wodzów, ich partie w wyborach powszechnych cztery lata temu Polacy od władzy odsunęli, a obecnie nawet mimo ciągłego powtarzania przez nich i przez ich wodza, że kraj tonie, popiera jedynie znikoma cześć społeczeństwa. Być może Polacy są na tyle naiwni, że podoba im się obecny totalitaryzm i dyktatura.! Widać, lepszy Tusk dyktator, niż Kaczyński nawet bez prochów. Tymczasem prawda jest taka, że władca koncernu medialnego nie może wybaczyć Tuskowi i rządzącej koalicji, że wstrzymano obiecaną prawdopodobnie przez PiS i prezesa wielomilionową dotację na jego księżycowe inwestycje termalne. I znowu idzie nie o ideały a o miliony złotych.
Ja , w okresie kiedy kraj znajdował się pod rządami totalitarnymi, a na ich czele stali nie Polacy wybierani w wyborach powszechnych tylko namiestnicy obcego mocarstwa, zdecydowałem się na emigrację a i tam nie opluwałem Polski i Narodu lecz tak jak potrafiłem to i Polskę i Naród wspierałem. Od dwudziestu lat jestem znowu w Polsce i tylko w końcowym okresie rządów Kaczyńskiego z Leperem i PiSu z Samoobroną nachodziły mnie myśli by z tego kraju ponownie emigrować . Zbyt często wiadomości kolejnych dni przypominały mi dziennik telewizyjny końca lat siedemdziesiątych. Na szczęście nie zanosi się na powtórkę z PiSu i wariantu emigracyjnego nie muszę rozpatrywać .
ps. Teraz dyżurni bojownicy, opluwacze, do roboty, pożywkę macie.
