Wszyscy pamiętamy haniebne zachowanie Aleksandra Kwaśniewskiego, który ledwo przytomny zataczał się nad grobami pomordowanych polskich oficerów. Skandal w Charkowie jest jednak niczym wobec tego, co właśnie robi rząd Donalda Tuska.
Tak, teraz to już pewne – Władimir Putin skorzysta z zaproszenia i przybędzie 1 września na obchody rozpoczęcia wojny. Jak pisałem wcześniej – dokona się w ten sposób brutalny gwałt na naszej historii. Tymczasem nasze władze zdają się tego zupełnie nie zauważać. Tak o spotkaniu na Westerplatte mówił dla TVP Info Rafał Grupiński z Kancelarii Premiera:
Plany są ambitne i jestem pewien, że je zrealizujemy. W dniu 1 września chcemy zorganizować na Westerplatte symboliczne spotkanie przywódców państw wchodzących w skład ówczesnej antyhitlerowskiej koalicji, a także, oczywiście, Niemiec.
Pan minister Grupiński może o tym nie wiedzieć, ale we wrześniu 1939 roku w skład antyhitlerowskiej koalicji wchodziły następujące państwa: Polska, Wielka Brytania (w wojnie od 3 września), Francja (od 3 września), Australia (od 3 września), Nowa Zelandia (od 3 września), Nepal (tak, tak – od 4 września), Związek Południowej Afryki (od 6 września) oraz Kanada (od 10 września). Kolejne państwa dołączyły do Aliantów dopiero w 1940 roku.
Związek Sowiecki był we wrześniu 1939 sojusznikiem III Rzeszy. Od pierwszych dni niemieckiej inwazji sowieccy radiowcy pomagali w naprowadzaniu samolotów Luftwaffe na cele w Polsce. A 17 września Armia Czerwona wywiązała się ze zobowiązań sojuszniczych i dołączyła do wojny przeciwko Rzeczpospolitej. Podczas ataku na niemal już bezbronny kraj Rosjanie wzięli do niewoli m.in. dziesiątki oficerów wojska i policji, których następnie wymordowali.
To nad grobami tych ludzi dziesięć lat temu chwiał się Kwaśniewski. Teraz Tusk postanowił na mogiłach polskich bohaterów odtańczyć skocznego kujawiaka.
***
1 września zamierzam być na Westerplatte – mam nadzieję, że nie sam – i choć trochę przeszkodzić w tym chocholim tańcu. Najlepiej jednak by było, gdyby już teraz ktoś wreszcie zadał publicznie pytanie premierowi Tuskowi – jako kto Putin przyjedzie na Westerplatte? Czy przeprosi za atak na Polskę i sojusz Rosji z Hitlerem?
Niestety, w tej sprawie milczy PiS, milczy prezydent, milczą historycy i nawet Rodziny Katyńskie nie wydały żadnego oświadczenia. Czyżbyśmy wszyscy chcieli tej hańby, jaka nas spotka?