Każdy z was by to potwierdził, gdyby był pewny, że Bóg istnieje i że niebawem Jego Syn zażąda od ciebie zdania sprawy ze swojego życia, ale że nie jesteście tego pewni a ułuda bogactwa i żądza odbierania Chwały jest wielka to sami siebie oszukujecie mówiąc i myśląc na przeróżne sposoby, które odpychają wizję Rzeczy Niebieskich.
Dla mnie wiara jest PEWNOŚCIĄ Rzeczy oczekiwanych, w tym też utwierdza mnie sam Bóg Duchem, który od Niego wychodzi, ale TY nie możesz nic pojąć bo Twoje serce podąża w innym kierunku, jeśli się nie ockniesz - umrzesz, przeminiesz na zawsze, podobnie jak trawa.
Wybierz Życie , po co masz umierać? - Kiedyś te słowa wypowiedział sam Bóg a ja je przytaczam po wielu latach.
Jestem przekonany, że mało pozostało ci czasu na ratunek, dla twoich bliskich, za który TY odpowiadasz także a nazwijmy to pracy w tym kierunku jest bardzo dużo.
Nie wiem czy zdążysz, na szczęście Bóg widząc, że zmierzałeś we właściwym kierunku pewnie, by ci "Odpuścił...".
Nawet na pewno.
Mało zostało czasu!