Marek Pękalski Marek Pękalski
583
BLOG

Przynajmniej jedno się wyjaśniło.

Marek Pękalski Marek Pękalski Polityka Obserwuj notkę 8

W świetle Wikileaks. Żadna tam zdrada, tylko zwykłe tchórzostwo i pełne portki.

Leszku nie leć do Gruzji, my będziemy następni, Leszku nie stawiaj się im, zobaczysz oni nas pozabijają. Leszku zwariowałeś? Gadasz że uzbierałeś koalicję 100 milionów, ale bez Ameryki nie damy rady, nie mamy  baterii Patriotów, jeszcze żaden marines nie stanął na naszej ziemi a ty fikasz ruskim ?

Leszek machnął ręką na takich pomocników i poleciał. A jak już zginął 2 lata później to Miszcz Pijaru spojrzał na swoją ekipę w krótkich spodenkach i zarządził odprawę przed meczem. W pierwszych słowach zapytał: chcecie być następni, czy wolicie grać dalej w piłkę? Mizeria jego otoczenia zakrzyknęła pełną piersią: Chcemy kopać piłkę z tobą wodzu kochany jedyny, dotknięty ręką boską. Prowadź.  Miszcz Pijaru odetchnął z ulgą. Po meczu łyknął paczkę valium, walnął setę i odważnie, bez trwogi, pogroził pięścią Jarkowi, oczywiście przed kamerami zaprzyjaźnionej telewizji. Skorzystał przy tym z groźnych min z pietyzmem studiowanych przed lustrem w domowej łazience.

Samiec Alfa uśmiechnął się z pogardą i rozkazał: Na kolana raby. Czołem do ziemi, wasza Mekka na wschodzie. Codziennie bić mi pokłony i bulić za gaz. Że co? Że za słono? W dupie to mam. Jak się któremuś nie podoba, to może skończyć w ćwiartki podzielony w jakimś jeziorku, i jeszcze wasze dzieci trafią za to do psychuszki. Paniali ?

Miszcz Pijaru w związku z tym zarządził: Chłopaki idziemy otworzyć jakiegoś Orlika, i piłkę mi zabrać, dziś walnę hattricka.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka