samentu samentu
63
BLOG

1 sierpnia jak 22 lipca

samentu samentu Powstanie Warszawskie Obserwuj temat Obserwuj notkę 54

Miałem nadzieję - naprawdę - miałem wielką nadzieję, że po październiku 2007 roku ten dzień wreszcie znormalnieje. Nie będzie dłużej żałosną farsą i karykaturą świąt PRLowskich. Że będzie tym czym powinien być - dniem pamięci o 200 tysiącach ofiar, którym nie było dane decydować o swoim życiu. Tym i niczym więcej!

Niestety, pomimo zmiany rządów oglądamy żenady ciąg dalszy. O powstaniu warszawskim wypowiedziałem sie w zeszłym roku (http://samentu.salon24.pl/25453,index.html). Nie będę już się powtarzał, pozwolę sobie tylko na kilka ogólnych spostrzeżeń. Powstanie warszawskie było dziełem dwóch grup: pięcdziesięciolatków - oficerów WP, czy ścislej członków rządzącej w latach 1926 - 1939 prawicowej dyktatury, oraz młodzieży 15 - 25 letniej wychowanej w przedwojennej szkole, w której portret Dyktatora zajmował najważniejsze miejsce. Tylko pierwsza z tych grup miała racjonalne powody by walczyć. Proste i banalne takie jak: władza, pozycja społeczna, status materialny. Druga grupa miała wyłącznie powody emocjonalne. Młodzi ludzie wchodzący w dorosłość chcą być postrzegani jak dorośli. Członkostwo w "niby" armii to poczucie bycia dorosłym im dawało. Poczucie, bo w rzeczywistości to wciąż byli emocjonalnie i mentalnie nastolatkowie, uczniaki bawiące się w wojsko drewnianymi karabinami. Ten wtorek bezwzględnie zweryfikował te wszystkie złudzenia. Cyniczni i bezwzględni politykierzy kierując zmanipulowanymi - jeszcze dziećmi doprowadzili do zagłady miasta - choć nie musieli. Posługując sie kłamstwem, z pełną premedytacją panowie Okulicki i Chruściel doprowadzili do zniszczenia stolicy, zniszczenia wielowiekowego dorobku Narodu Polskiego do smierci 200 tysieci Bogu ducha winnych ludzi, którzy nie mieli najmniejszego zamiaru brać udziału w tej awanturze, którzy chcieli spokojnie doczekac tak upragnionego wyzwolenia przez Armię Czerwoną i Wojsko Polskie. Powstanie warszawskie nie było głupotą. Było mieszanką gówniarzerskiej brawury wiedzionej przez cyniczne politykierstwo w stylu TKMu.

Niestety kłamstwo i głupota, a zwłaszcza tak poważne - nie mogą być negowane. Muszą trwać, bo podważają cały życiorys tych bohaterów tamtych dni. Jedynie tylko Bór Komorowski już z londyńskiej perspektywy był w stanie przyznać, że wydał decyzję idiotyczną, która zakończyła sie - jak każda głupota - zbrodnią. Cała reszta solidarnie i konsekwentnie trwa w apoteozie kłamstwa i głupoty. Z różnych przyczyn. Oficerowie sanacyjni - z tchórzostwa typowego dla partyjnych aparatczyków - bali się odpowiedzialności. Młodzież powstańcza - nawet mając świadomość tego że została zmanipulowana i wykorzystana - nigdy tego nie przyzna. Zwłaszcza teraz, z perspektywy całego życia jest naturalnym iz największe głupoty młodości sie idealizuje, a cóz dopiero az taka głupote jakim było zniszczenie własnego miasta. Byli powstańcy - wbrew wszystkiemu - wbrew nawet własnej świadomości i własnemu sumieniu - do samego końca będą stać na stanowisku idealizacji tej głupoty. I ja to rozumiem. Nie potępiam. Ich prawo.

Jednakże pojąć, ani zrozumieć nie jestem w stanie tego co obecnie czynią politycy PO robiąc z 1 sierpnia mit założycielski III RP! I to w stylu komunistycznej propagandy! Dzis Powstanie Warszawskie czcić MUSI cała Polska, jak onegdaj czciła rozplakatowanie w Chemie "Manifestu Lipcowego". Dziś fałszuje sie masowo historię, jak robili to komunisci przez 45 lat. Wszystko jest tak samo, tylko bardziej i w druga strone. Za PRLu Armia Czerwona nie dopuszczała się zbrodni dziś jest równie zbrodnicza (jak nie bardziej) niz jednostki Wafen SS. Tak zwyczajnie nie można! Jezeli uważamy że dyktatura to zło, że metody dyktatury to zło, że promocja kłamstwa to zło, to nie ma takiego celu, który uświecał by te środki.

Powstanie warszawskie z dzisiejszą Polska nie miało i nie ma NIC wspólnego. Dzisiejsza Polska nie tylko jest wolna (w sensie niepodłegła) ale i przede wszystkim demokratyczna! Panowie Chruściel i Okulicki rozpętali tą awanturę w walce o Polske wolną, ale żadnych demokracji nie mieli na uwadze! Celem powstania miało być przywrócenie ustroju z 1939 roku. Prawicowej dyktatury! Co to ma wspólnego z dniem dzisiejszym? Na szczęście NIC! Tworzenie mitu założycielskiego państwa demokratycznego na podobnych wydarzeniach ma sie tak jak budowanie pomników dyktatorowi Piłsudskiemu przez państwo demokratyczne. Jest apoteozą głupoty lub zakłamania!

Mam nadzieję, że politycy polskiej prawicy sie opamiętają. III RP nie potrzebuje nowych mitów założycielskim bo ma swoje własne: sierpień 1980 i czerwiec 1989. I ja jako obywatel, jako Polak wole święcić takie święta: radosne, jednoczące nas wszystkich, niz rozpamiętywać jątrzącą rocznicę awantury zakończonej klęską. 1 sierpnia powinien być świętem poświęconym pamięci poległych, a nie nowym 22 lipca!

 

samentu
O mnie samentu

"Dziś tak łatwo kłamać się nie da, Trzeba szukać innych metod!" premier Jarosław Kaczyński do posłów PiS "Władza jest najważniejsza" Jarosław Kaczyński http://pl.youtube.com/watch?v=F_Oxtn000L8

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura