sanovius sanovius
255
BLOG

ŻYCIE MA SENS

sanovius sanovius Kultura Obserwuj notkę 9

 

Moim obowiązkiem jest tworzyć sens i nie poddać się nicości.

Nie można się tylko dostosowywać i narzekać na nudę tego świata.

Trzeba go konstruować, tworzyć i płodzić…

Zarówno w postaci nowych zjawisk, wrażeń i wyrażeń…

Nowych rzeczy, idei i czegokolwiek innego,

Co tylko do głowy może przyjść

Nie ma sensu się tylko poddawać i składać ofiarę wciąż temu samemu

Wlokącej się wieczności i niezmienności

Niezmienność to konstrukt, a nie rzeczywistość

Świat płynie, płynie i płynie

I aby płynął ciekawiej musi mieć różną dynamikę i różne odcienie

Musi być trochę powolności, a czasem szybkości

Niekiedy potrzebna bywa rewolucja, na ogół jednbnak wystarcza ewolucja – dość kreatywna

Świat czasem potrzebuje odpoczynku

Ale to tylko po rewolucjach, gwałtownych zmianach

Literami tu walczę i literalnie się wyrażam

Choć różne są to formy wyrazu:

Czyn, słowo, dźwięk

Dźwięk, czyli muzyka na przykład

Na przykład taka:

 

albo taka

 

W każdym razie czynię wszystko albo staram się choćby

Ulepszać ten świat i nadawać mu znaczenie, sens…

Bo gdy stara forma się wyczerpuje

To trzeba ja zastąpić nową

Była kiedyś IV RP

Teraz idee fixe to EURO 2012

A co potem będzie?

Jak ja czynię sens?

Sens widzę w obywatelskiej postawie…

Zarówno tu na blogu, gdzie grzmię i chwalę

Jak i z okazji wyborów

Swój obowiązek wypełniam, chodzę na wybory

I jestem z tego dumny

Choć niektórzy są na nie ślepi

Zawsze odczuwam pewną ekscytację

W związku z wyborami

Poczucie wpływu, że mogę brać udział w czymś wielkim

Mówicie, że jestem naiwny

A mówcie sobie nihiliści

Najważniejsze, ze czuję się dobrze

A nawet czując się źle

Nigdy nie tracę sił i nadziei

Gdy prosta droga biegnie ku katastrofie

To chodzę na wspak

I kreuje tuż obok taką rzeczywistość

Poprzez nowe wydarzenia

Aby rodziły one nową jakość

Która zarówno może kogoś wzruszyć

Jak i kogoś trochę lub bardzo wzburzyć

Należy tak czynić

Aby ludzie się uodparniali na wstrząsy

I nie bali się podejmować decyzji

W tym kontekście zauważam, że…

PRL była pod pewnym względem bardziej liberalna niż III RP

Człowiek łatwiej podejmował decyzje

Nie bawił się w pięć lat bezowocnych znajomości

Tylko po roku formalizował swój związek

Nie bał się płodzić dzieci

Po prostu je płodził

Nie bał się strajkować i walczyć z władzą

Mimo, że było pełno zomowców wokół

Cholera jasna, ludzie nie bali się podejmować decyzji

A dziś się boją i rozciągają je w nieskończoność

Ludzie PRL potrafili opatentować 3,5 tysiąca wynalazków

Dziś potrafią tylko 350

700-tysieczne pokolenie rodziło co najmniej tak samo liczne pokolenie

Dziś 700-tysieczne pokolenie rodzi 400-tysięczne pokolenie

Brak inwencji i polotu, brak zdolności

Jesteśmy słabi

A musimy być mocni

Jesteśmy, my Polacy, nieudacznikami

Bo nie wierzymy, ze coś się uda

A jeszcze gorsze jest to

Że nie usiłujemy w tym sobie pomóc

Zamiary mamy słuszne

A wykonawstwo tragiczne

Potrafimy produkować chaos i zamęt, lecz rzadko twórczy

Nie potrafimy odkrywać ani produkować

Ani swoich rzeczy, ani wzajemnie się reprodukować

Dosyć!

Rozbijam waszą nędzną niewolę życia

A może i kulę, które nowymi pchniemy tory

Nie boję się

Nie czekam, aż dziewczyna powie mi po pięciu latach

Że z tego nic

Lecz od razu szukam dziewczynę na żonę

Nie boję się odkryć i rewolucji

Więc czasami gotuję wam ją na salonie

Nie boję się płodzić

Więc płodzę różne notki

A i spłodzę więcej dzieci niż wasza standardowa dwójka 

Mam odwagę, aby o tym pisać 

A wielu z was tej odwagi nie ma

Mam odwagę, żeby o wielu rzeczach mówić

O których wielu z was milczy

Mam odwagę, by powiedzieć

Że decyzje i wybory mają sens

   Jakikolwiek mają charakter

Choć innych to męczy

Muszą wstać i zacząć walczyć

Bo z nihilizmu wyżyć się nie da

A życie ma sens...

 

Pozdrawiam

 

 

 

sanovius
O mnie sanovius

Miękki liberał w kwestiach społecznych i obyczajowych. Zwolennik budowy państwa funkcjonalnego, kierującego się przede wszystkim potrzebami ludzi i ich rozwojem. Sympatyk liberalizmu społecznego (socjalnego) w połowie drogi między neoliberalizmem a socjalizmem. Zwolennik utylitaryzmu i wielu herezji. W polskich warunkach jestem przeciwnikiem wielu polityków PiS, korwinowców,Gowina itp. W sprawach gospodarczych zwolenniki interwencjonizmu państwowego i państwa opiekuńczego. Zwolennik racjonalnej polityki, której działania są podyktowane analizą rzeczywistości. Niereligijny zwolennik wielodzietności. Przeciwnik skrajnego egoizmu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura