Sapere aude Sapere aude
199
BLOG

W Europie bóg istnieje i ma się całkiem dobrze.

Sapere aude Sapere aude Gospodarka Obserwuj notkę 4

Od dłuższego już czasu można przysłuchiwać się dyskusji mądrych i światłych ludzi dotyczącej tego, dlaczego w Europie Boga nie ma. I z tego to powodu Europa umiera, ponieważ odcięła się od swojej historii i korzeni, zatraciła wiarę i chęć walki o jakąkolwiek idee, a skupiła się na hedonistycznych uciechach i konsumowaniu dobrobytu, kupionego zresztą na kredyt przyszłych pokoleń.

Dyskusja ta nabrzmiała już do takiego stopnia, że nawet tak nie mający pojęcia i prosty człowiek jak ja, mógł wyrobić sobie zdanie na ten temat.

 

Bóg w Europie jest obecny, przecież to oczywiste. Codziennie otaczamy go czcią i skomplikowanym systemem modłów, rytuałów i wierzeń. Ma swoje miejsca kultu, swoich kapłanów, swoje księgi. Każdy europejczyk jest bardzo zaangażowany w kult boga, co więcej, jest gotowy w imię tego boga zabijać, zmieniać swoje życie. Dla tego boga jesteśmy nawet gotowi niszczyć swoje rodziny, ponieważ bóg tak chce i tak jest dla nas lepiej.

Co ciekawe, można zaobserwować że kult boga przybiera na sile. Mogę z całym przekonaniem powiedzieć że w Europie bóg jest i co więcej, ma się całkiem dobrze. Włada naszymi duszami i pod jego dyktando toczy się życie nie tylko jednostek, lecz także rodzin, drobnych społeczności, a nawet państw.

 

A jaki to bóg? Imię jego to PKB.

Wiara? Konsumpcjonizm.

System modłów? Wydawanie pieniędzy.

Miejsca kultu? Wielkie centra i galerie handlowe.

Kapłani? Mass media i specjaliści od marketingu.

Święte księgi? Wyciągi z konta naszych banków i nasze karty kredytowe.

 

Ten bóg, PKB, jest na tyle potężny, że codziennie o nim mówimy, myślimy, chcemy mu służyć i przyczyniać się do jego potęgi. System wierzeń, rytuałów i modlitw jest na tyle skuteczny, że jesteśmy gotowi codziennie chodzić do pracy, której nienawidzimy, by wykonywać czynności które nie sprawiają nam jakiejkolwiek przyjemności, tylko po to, żeby zarabiać pieniądze za które będziemy kupować dobra które nie są nam potrzebne.

 

Czasem tylko, możemy poczuć olbrzymią pustkę i zadać sobie pytanie : dokąd my właściwie zmierzamy?

 

Jak to dokąd, nie wygłupiaj się. Idziemy przecież na zakupy do galerii.

 

 

 

 

Sapere aude
O mnie Sapere aude

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka