Dr Marek Migalski, eurodeputowany PiS ("Dz", wywiad z R. Mazurkiem, 23.01.2009 r.: www.dziennik.pl/opinie/article302695/Migalski_Jestem_dojna_krowa.html):
"Gdybym chciał się przeciwstawić wszystkim patologiom szkolnictwa wyższego, to musiałbym odejść nie z Uniwersytetu Śląskiego, ale ze szkolnictwa w ogóle, a ja niczego innego nie potrafię robić!"
Rozumiem zatem, że pan dr Migalski uważa pracę polityka i europosła za pracę w szkolnictwie - nie śmiałbym przecież nawet dopuścić do siebie myśli o tym, że pan dr Migalski na koszt podatnika zajmuje się rzeczami, o których nie ma zielonego pojęcia.
Osobom, które głosowały na pana dra Migalskiego mogę jedynie pogratulować niezwykle trafnego wyboru.