seawolf seawolf
1016
BLOG

Schetyna, powiew świeżosci.

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 3

Śmiech pusty bierze, gdy jeszcze nie tak dawno niektórzy wysuwali niejakiego Schetynę, najbardziej znanego przedstawiciela tak zwanego układu wrocławskiego, jako następcę Tuska, potem był Gowin, potem obaj, no różne konfiguracje krążyły, ale myślę, że dzisiejsza deklaracja Schetyny w sprawie Sawickiej, czy raczej Cielebąk rozwiała ostateczne złudzenia, co do tego, że to wszystko jedna mafia i banda, jeśli się różnią, to nie bardziej, jak Corleone od Barziniego, a obaj od Tattaglii.

 

Jak ktoś nie wie, o co chodzi, z tym układem wrocławskim, to polecam swoje teksty z zamieszczonym wywiadem Grzegorza Brauna o tej przedziwnej i skłaniającej do zadumy historii. A, zresztą, co tam, sam wywiad też wkleję, bo warto.

No, w skrócie historia zaczyna się od wojsk sowieckich stacjonujących w tym rejonie i ich służb zabezpieczających te wojska kontrwywiadowczo. Kończy się , omawiając po drodze niezwykłe kariery dolnośląskich polityków, na osiągnieciu przez czołową postać tego układu , Grzegorza „zniszczę cię” Schetynę  stanowiska marszałka Sejmu, czyli, jakby coś się stało prezydentowi, głowy państwa. Ależ mamy szczęście, jak nie Komorowski, to Kopacz, jak nie Kopacz, to Schetyna, a jeszcze i wicemarszałek niespełna rozumu, a potem szef Komisji Obrony. No i rząd- Tusk, Nowak, Mucha, Graś, Boni…

 

Poważnie, już sam zestaw tych nazwisk skłania do postawienia tego, co te kandydatury wysunął i tych, co na nie głosowali przed Trybunał i to nie Stanu, bo ten, to może palcem pogrozić, tylko jakimś realnym, takim, co do tiurmy może wsadzić na sto lat. Za ośmieszenie państwa polskiego i za narażenie go na realne niebezpieczeństwo. I nie żartuję, to naprawdę jest zbrodnia, za którą te gnoje kiedyś odpowiedzą. Wszyscy i nie symbolicznie, lecz najzupełniej realnie.

 

Ta banda błaznów i kretynów to policzek dla Polski, dla nas wszystkich. Nie dość, że opanowano nasz kraj, opleciono siecią agentury, spenetrowano wzdłuż, wszerz i na metr w głąb, to jeszcze ośmieszono i wystawiono na pośmiewisko tą bandą głupków i drani. To, jak te jednodniowe, czy jednotygodniowe zabawy z Rzymu, czy starożytnych królestw, w których na jakiś czas oddawano władzę jakiemuś błaznowi, niewolnikowi, który udawał prawdziwego władcę, pił, jadł, bzykał na lewo i prawo, po czym na tron wracał prawdziwy władca, niewolnika- błazna ścinano, a naród wracał do swoich zajęć, „spuściwszy z krzyża” i odstresowawszy się. Taki wentyl bezpieczeństwa. Tyle, że wtedy to był góra tydzień, a ten dziwny festiwal durnoty w Polsce trwa już 5 lat i wszyscy zdaja się udawać, że to tak ma być naprawdę i na zawsze. Część zaczyna się budzić, ale to nie tak łatwo przyznać się przed samym sobą, ze się było zrobionym na idiotę. Wańkowicz opisywał, jak w miejscowym wesołym miasteczku stał ekranik na monety, do którego stała długa kolejka, każdy wrzucał monetę, po czym czytał napis: „ dałeś się zrobić w konia? To teraz pozwól to samo zrobić innym”. I nikt nie powiedział następnym, o co chodzi, odchodził z rozbawiona miną, bo zawsze to raźniej w grupie. A i można udawać, że się jest mądrzejszym i robi się w konia innych, zamiast samemu dostać łatkę ofermy. Nie tak łatwo przyznać się do głupoty, do błędu, łatwiej brnąć i wymyślać kolejne usprawiedliwienia dla swojej decyzji. Choć Tusk i jego kamanda nie ułatwia zadania, przeciwnie, elektorat PO musi się nieźle napocić i nazaciskać zęby, żeby tkwić w tym obłędzie. Trochę też jest tak, jak w tym eksperymencie, w którym zamyka się w pokoju 10 ludzi, 9 przekabaconych i jednego normalnego, nieświadomego, po czym wmawia mu się, przy wtórze potakujących 9, że krótsza linia jest dłuższa, albo odwrotnie. I co powiecie, ponoć 40% przytakuje, bo nie chce być tym głupkiem, co się sprzeciwia wszystkim pozostałym. I zupełnym przypadkiem PO miało te 40% głosów, jak się zdaje, proporcja z eksperymentu sprawdza się także w makroskali.

 

Ale, zacząłem o Schetynie, oto, jak widać PO postanowiło iść w zaparte na maksa, na bezczela. Oto, ten rzekomy zbawca PO, jego rezerwa strategiczna, wprowadzający do polityki powiew świeżości mówi, że w odpowiedzi na wyrok sądu, stwierdzający, że Cielebąk-Sawicka jest winna, że nie była w żaden sposób, a już zwłaszcza w nielegalny sposób sprowokowana, ani molestowana, ani zwyobracana, ani nic innego, że właśnie w związku z tym wyrokiem Kaczyński i Ziobro powinni trafić pod Trybunał Stanu, a wniosek, co to by zawieszony od marca, się odwiesi. Ciekawe, że podobnie mówi siepacz CIA (jak stwierdził reprezentant zaćpanej hołoty Palikot, chyba się dobrze znają nawzajem). Dlaczego był zawieszony wtedy i dlaczego ma być odwieszony teraz, no, eksperci się zastanawiali nad „szansą sukcesu”. To trochę tak, jakby Goering po śmierci Hitlera ogłosił, że, OK, Hitler nie żyje, to teraz kolej na Trumana i Churchilla, żeby się zastrzelili.

 

Był kiedyś taki dowcip: „a ty, zając, znowu bez czapki”. Jak się wydaje, w wersji współczesnej będzie polegał na tym, że przy jakiejkolwiek dowolnej okazji, albo i bez niej, koalicja zdrajców, czyli PO, PSL, RuchPal i SLD będzie wyciągać „zawieszone” pozwy, otrzepywać z kurzu i wymachiwać nimi groźnie przed kamerą. A red. Paradowska, tudzież te wszystkie starsze panie ze „szkiełka”, zakochane w Panu Premierze Donaldzie Tusku, będą klaskać w dłonie, niczym zachwycone gimnazjalistki i pisać, że opozycja wpada ze tego powodu w popłoch.

P. S. Zachęcam do czytania felietonów w „Gazecie Polskiej Codziennie” (jest nowy) i Freepl.info

 

http://freepl.info/seawolf        

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/

 

Oraz w wersji audio tutaj:

http://niepoprawneradio.pl/

 

Dla porządku wklejam na Salonie zaległe felietony z ostatniego tygodnia, z pozostałych blogów, jak ktoś był za leniwy, żeby kliknąć, to ma okazję poczytać teraz. Zatem dwa teksty dzisiaj, zachecam do kliknięcia w oba.

seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka