Sed3ak Sed3ak
1596
BLOG

Partactwo i Sprawiedliwość.

Sed3ak Sed3ak Polityka Obserwuj notkę 51

Sztuka nowoczesnego PR-u jest jednym z narzędzi zdobywania oraz sprawowania władzy. Nie należy traktować jej jako złotego środka, cudownej mikstury, czy czegoś w ten deseń, zbytnio demonizując lub koloryzując. Polityk który nie potrafi we współczesnej polityce posługiwać się tym jej podstawowym mechanizmem jest pod tym względem anachroniczny i nieperspektywiczny.
 
Jak narzędzie to działa? Świetnie zjawisko współczesnego PR-u zostało przedstawione w serialu politycznym pt. „Boss” (wyprodukowanym w latach 2011 – 2012 dla amerykańskiej stacji telewizyjnej Starz). Gdy główny bohater serii – fikcyjny burmistrz Chicago Tom Kane – wpada w kłopoty (media odkrywają, że przez lata podtruwał on swoich obywateli, znajdując sobie w pobliskim miasteczku składowisko odpadów chemicznych), jego główna spin doktorka – Kitty O’Neill – stosuje zagranie z podręcznika medialnego piaru. W sytuacji kryzysowej zdaje sobie ona sprawę z faktu, że nie da się samą tylko propagandą zlikwidować punktu zapalnego; nikt przecież nie uwierzy ordynarnym zaprzeczeniom, jakoby burmistrz nie zrobił tego co w istocie zrobił. Sprawy spin doktor wie jednak, w jaki sposób problemowe zjawisko przedstawić z innej strony.
 
W tym wypadku piarowiec głównego bohatera sprawiła, aby z medialnych headline’ów zniknęło nazwisko Thomasa Kane’a oraz by nadawane przez reporterów relacje nie pochodziły z Chicago – czyli siedziby burmistrza, a przy okazji epicentrum „pożaru” – tylko właśnie z podtruwanego miasteczka. Cała akcję okraszono dodatkowo „wrzutką” z naturalnie wypowiadającym się anonimowym mieszkańcem, który w ciepłych słowach chwali Kane’a za wieloletnie rządy. Tą niepozorną i dla niezorientowanego widza niewidoczną sztuczką, udało się w serialu odwrócić uwagę opinii publicznej od „ognia”, jaki wybuchł w obozie szefa. W serialu burmistrz dostał potrzebny na reakcję i przegrupowanie czas.
 
A po co jest ta wstawka o fikcyjnych bohaterach z amerykańskiego serialu?
 
Umieszczam ją w kontekście niedawnego wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego, dotyczącego mniejszości niemieckiej w Polsce. Pomijam warstwę merytoryczną, nie chcę wchodzić w polemikę, czy Kaczor to niemcofob, czy też rzeczywiście, przywileje tej grupy narodowej nie odpowiadają zasadzie adekwatności, w stosunku do tych praw, jakie Polacy mają za Odrą. Chodzi o jakość przekazu.
 
We wszystkich ważniejszych portalach, mediach i dziennikach nazwisko Kaczyńskiego owinięto nagłówkiem negatywnym, drapieżczym i konfliktowym. Tymczasem, jest przecież grudzień, czas świąt i prezentów od Mikołaja. Obywatele są wystarczająco zmęczeni krajem, który nie radzi sobie z zimą, wyczerpani utrudnieniami związanymi z pierwszym śniegiem. Część myślami jest już przy świątecznym stole.
 
Aż się prosi o to, aby PiS przeprowadził medialną akcję w stylu „Kaczyński rozdaje najmłodszym Polakom z hospicjum prezenty z okazji święta Św. Mikołaja”, bądź „Prezes PiS szykuje Polakom na święta prezent w postaci ustawy o…”. Gdyby w Prawie i Sprawiedliwości istnieli ludzie, którzy do zagadnienia tak abstrakcyjnego jak public realtion podchodziliby profesjonalnie, to jestem przekonany, że imidż tej partii nie wyglądałby tak, jak wygląda.
 
A tak, mamy po raz kolejny do czynienia z jakimiś niezrozumiałymi dla większości społeczeństwa akcjami, które utwierdzają tylko obraz Jarosława Kaczyńskiego, jako polityka-szkodnika. W ten sposób Platforma Obywatelska nie musi robić sobie spotkania bożonarodzeniowego, by nacieszyć się wzajemnymi podarkami, skoro polityczne prezenty dostaje od początku grudnia, bez specjalnej okazji oraz – co najśmieszniejsze – zupełnie za friko.
Sed3ak
O mnie Sed3ak

"Człowiek w Narodzie żyje nie tylko dla siebie i nie tylko na dziś, ale także w wymiarze dziejów Narodu (...) Polska może żyć własnymi siłami, własnymi mocami, rodzimą kulturą wzbogaconą przez Ewangelię Chrystusa i przez czujne, rozważne działanie Kościoła. Polska może żyć tu, gdzie jest, ale musi mieć ku temu moc. Musi patrzeć i ku przeszłości, aby lepiej osądzać rzeczywistość, i mieć ambicję trwania w przyszłość. Naród jest jak mocne drzewo, które podcinane w swych korzeniach, wypuszcza nowe. Może to drzewo przejść przez burzę, mogą one urwać mu koronę chwały, ale ono nadal trzyma się mocno ziemi i budzi nadzieję, że się odrodzi (...)" kard. Stefan Wyszyński sed3ak na Twitterze Sed3ak Pro, czyli dyskusja na poziomie Pro! "The mystic chords of memory will swell when again touched, as surely they will be, by the better angels of our nature". Abraham Lincoln "Virtù contro a furore Prenderà l'armi, e fia el combatter corto; Che l'antico valore Negli italici cor non è ancor morto". Francesco Petrarka Polecam: "Dzienniki Ronalda Prusa. Część Pierwsza."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka