Czemu Pan , Panie Prezesie i Jego formacja , tak zaciekle bronicie posła-kłamcę , Stanisława P. ?
Jakich profitów spodziewacie się z tego powodu w przyszłości ?
Pytam Pana jako niegdyś znanego , salonowego BLOGERA.
A poniższy tekst tylko ku pamięci :
WŁADCA MARIONETEK
Zaspokojona tęsknota do stanowczej dłoni , która ten
burdel
krzepko pochwyci za mordę , a uchwyciwszy - okiełzna.
Widzieli Polacy co było , czym się zakończyło i cokolwiek
nie rzec - nie powtórzy więcej. Spójrz jednak : każda siła
i jej władzy dzieło , mając swe znaczenie , ma też własną
cenę. Wymierną - co należy wiedzieć. To jest wspaniałe -
powie entuzjasta , widząc że wiatr historii przyspieszył
w ostatnich godzinach tych dni, przecież nadal - zobacz
- jak bardzo niepewnych. Sceptyk nie uwierzył szukając
tłumaczeń tłumaczących przemianę , spisek wietrząc.
Jak wielu , zapewne. My , Polacy , bardzo cenim zmowy ;
za nimi łatwiej trafić , kiedy aż do końca nie zna się tych
zasad , prowadzących od skrajności w skrajność . Oto ,
co może się zdarzyć. Jutro , pojutrze , za rok albo nigdy.
Człek polski od pawia ,
od małpy pochodząc , z iskrą Bożą nawet , do dziś
nie uwolnił duszy z okowów parakomuny ; tak było ,
wyszło mu niestety - przechodząc w sentyment niepojęty
do końca. Są w życiorysach sprawy i rzeczy tajemne
obce nawet dziejopisom i śledczym. W czym sedno ?
W oczekiwań prostocie , którym sprosta każdy na tyle
na ile zapragnie , co podpowie ambit w miarę własnej
swobodnej decyzji . Precz z idealizmem , krzykną - tym
głazem u nogi.Potrzebny jadłospis zdolny karmić głodnych
- i w zasięgu ręki, własne cztery kąty , konto bankowe
niepustoszone posuchą , trybutem , wsobliwym - tak
właśnie - niefartem żywota , poczucie wspólnoty dla
bezpieczeństwa niezbędne - na tej przodków naszych
ziemi. Świętej , chociaż zarosłej chwastami ponad miarę
przyzwoitości. .
Gdzie ZNAK kierujący wątpiących do niej z powrotem ?
Niechaj władca rządzi , byle tylko zechciał marionetki
przemieniać.Preferując Człowieka dalekiego układom .
Albowiem narodu wymienić się nie da. Nie te czasy.
O tym niech pamięta, gdy zaczną się w górę nasze
wspólne schody. Dzisiaj on bezpieczny , niczym ów pan
- książę Lichtensteinu.*
* https://pl.wikipedia.org/wiki/Ustr%C3%B3j_polityczny_Liechtensteinu
( 06.01. 2016 )
Adam Kadmon