Dla upamiętnienia kraksy , w której uczestniczył pan prezydent Duda , postuluje się na wieczną rzeczy pamiątkę , już od następnego roku obchodzić Ogólnopolski Dzień Dziadostwa.
Tym zacnym akcentem podtrzymana zostanie tradycja permanentnej dziadokracji polskiej , trwającej u nas nieprzerwanie od 1945 roku. Dwa dowody / powody pierwsze z brzegu , dla umotywowania propozycji :
- Owsiak , chociaż wyklinany przez znaczną część opinii hejterskiej , znów pobił kolejny rekord zbieractwa publicznego , gromadząc ponad 72 miliony złotówek ,
- reżyser Smarzewski , organizuje inną dużą ściepę , w celu sfinalizowania swojego projektu autorskiego o Masakrze Wołyńskiej , sprawie przecież bardzo istotnej dla stosunków polsko-ukraińskich. Ten film powinien , on musi powstać.
Co się tyczy w/wym. stosunków , mają się one tak dobrze ,że już nie może być lepiej , co potwierdza potencjalny awans profesora Balcerowicza w tyglu międzyukraińskiego para-państwa. Trzeba może nawet pomyśleć o fajnej konfederacji obu państw z dopuszczeniem narodów . abyśmy ich ukraińskie dziadostwo , na wiki wikiw , amiń , połączyli z naszym.
Jednak głównym argumentem na rzecz obchodów Dnia pozostanie panaprezydencki wypadek , niech skonam !