Faworyt przegrywa, czyli ALTERNATYWNE WYBORY PREZYDENCKIE 2015
Niewiele brakowało, aby tak to wyglądało...
● Pojawienie się Dudy jako kandydata PiS spotyka się z życzliwą reakcją Wyborczej. Gazeta podkreśla korzenie rodziny żony kandydata, korzenie korzeni rodziny kandydata i wyraża nadzieję, że nie pozostanie to bez związku z nakładami państwowych firm na reklamę w piśmie.
● Paweł Kukiz okazuje się być zwyczajnym antysemitą już w styczniu. Newsweek znalazł jego wypowiedzi na czatach z przywódcami ONR, a także na facebookowym profilu Hitlera, choć ten ostatni wydaje się być fake'iem.
● Magdalena Ogórek dostaje pierwszą transzę pieniędzy z SLD. Wartość akcji spółek produkujących sukienki skacze do góry.
● Rusza ogromna akcja billbordowa „Kim jest Paweł Tanajno?”. W poszukiwania włącza się policja, ale i ona poddaje się po kilku tygodniach.
● Grzegorz Braun kupuje broń atomową w Pakistanie i transportuje ją karawaną szlakiem pierwszych wypraw krzyżowych. Mossad interweniuje dopiero na terenach Libanu, w spisku żydowskim biorą udział nawet najbliżsi współpracownicy Brauna.
● Bronisław Komorowski trafnie odczytuje nastroje młodych i dzieląc Polskę na stabilną i radykalną wstępuje do tej drugiej. Z początku ludzie tego nie kupują, ale Bronek ujmuje ich ucieczką na motocyklu po potrąceniu zakonnicy na pasach. Kobieta umiera w szpitalu.
● Duda bryluje w głównych mediach, entuzjazmu dziennikarzy nie studzi nawet jego chłodny stosunek do in vitro. Beata Tadla zgadza się z kandydatem, że dzieci poczęte tą drogą są jakieś nietentego i wskazuje pośrednio Durczoka.
● Putin spotyka się z dr Magdaleną Ogórek. W spotkaniu uczestniczy ponadto Silvio Berlusconi.
● Janusz Korwin-Mikke ogłasza, że Donald Tusk już siedzi. Trwają poszukiwania prezydenta Europy, albo chociaż Grasia, po kilku dniach sytuacja się wyjaśnia. W Alpach nie było zasięgu.
● Bronisław Komorowski żąda odwołania Ewy Kopacz i powołania anarchistycznego rządu wyłonionego w drodze referendum. Na jego wiecach rozentuzjazmowane nastolatki zostawiają kształt ust na jego twarzy i te symboliczne pocałunki od narodu stają się hitem kampanii na milionach plakatów.
● Duda pompowany przez media wyciąga z rękawa Macierewicza, okrzykniętego jako największy żyjący opozycjonista. Michnik wyciąga stare zdjęcia z Antkiem i otwarcie popiera PiS. Kuczyński w areszcie domowym.
● Komorowski, Duda, Ogórek, Korwin-Mikke i ten z PSL spotykają się na debacie przed I turą. Debatę dominuje pytanie „Kim jest Paweł Tanajno?” i kwestia legalności głosowania na Brauna, który siedzi gdzieś pod Tel Awiwem. „Pewnie mnie ukrzyżują” stwierdza w rozmowie na skypie.
● Komorowski zwycięzcą debaty, był błyskotliwy, dowcipny, nie czytał z kartki, mówił młodzieżowym slangiem, no i miał strzelbę – oceniają media.
● Duda z Kubą Wojciechowskim wkładają chorągiewki z logiem PiSu w psie kupy, co spotyka się z dezaprobatą TVN.
● W programie Tomasza Lisa Tomek Karolak ujawnia, że zgodził się zagrać Andrzeja Dudę w filmie o katastrofie smoleńskiej. Gwałtowny spadek notowań Dudy tuż przed I turą wyborów. Lis przeprasza przyszłych widzów filmu na twitterze.
● Platforma Obywatelska ujawnia źródło wszystkich memów atakujących Komorowskiego. Trop prowadzi do kancelarii Pani Premier.
● Pierwszą turę wyborów wygrywa Komorowski z niewielką przewagą nad Dudą. Sondażownie przepraszają za półprocentowy błąd w badaniach wyników dr Ogórek, ale tłumaczy to zmianą stylu kandydatki na kilka dni przed głosowaniem.
● Kukiz oskarża PKW o dyskryminację tylko dlatego, że na kartach do głsowania dopisano po jego nazwisku ANTYSEMITA. Prasa wyśmiewa tę małostkowość. W domu Kukiza policja znajduje narkotyki i materiały pornograficzne.
● Przed drugą turą wyborów Komorowski spotyka się na setkach wieców z młodzieżą, Duda zamknięty na Nowogrodzkiej wszczepia sobie prompter w rogówkę oka.
● W dzień wyborów twitter aż huczy od przewidywanych wyników. „Parafina” kontra „kreatyna” - tak dziennikarze kamuflują kościelnego Dudę i nowoczesnego Komorowskiego. Na wniosek marszałka Sikorskiego twitter zostaje wygaszony, wyjąwszy jego konto ze względu na bezpieczeństwo kraju.
● Media jak zwykle się nie sprawdziły, prezydentem kraju zostaje wyśmiewany przez nie Bronisław Komorowski a faworyt wyścigu, Andrzej Duda, w noc wyborczą upija się na umór z Michnikiem i Urbanem.