Severus Severus
255
BLOG

Dzień 7, czyli awantura o Krzyż spod Pałacu Prezydenckiego

Severus Severus Polityka Obserwuj notkę 7

"Pałac Prezydencki jest sanktuarium państwa. Krzyż, co było zrozumiałe, postawiono w nastroju żałoby, lecz żałoba minęła i trzeba te sprawy uporządkować(...) Krzyż przed Pałacem Prezydenckim to symbol religijny, więc zostanie we współdziałaniu z władzami kościelnymi przeniesiony w inne, bardziej odpowiednie miejsce"- stwierdził Bronisław Komorowski w ostatnim wywiadzie dla sobotnio-niedzielnej GW.

Katastrofa smoleńska, to największa tragedia jaka spotkała Polskę po 1945 roku. Wydarzyła się ledwie 3 miesiące temu. Krzyż, o którym mówił prezydent - elekt, to symboliczna pamiątka tejże katastrofy, ale nie tylko. Jest to także pamiątka nieprawdopodobnego zrywu narodowo-patriotycznego jaki miał miejsce podczas żałoby. Nieprzebrane tłumy gromadziły się przede wszystkim pod Pałacem Prezydenckim, więc lokalizacja Krzyża właśnie tam, wydaje się całkiem logiczna.

Myli się więc Komorowski, kiedy mówi, że Krzyż spod Pałacu to tylko symbol religijny. Dziwić może również jego wręcz nadgorliwość w kwestii jego przeniesienia. Nie dziwi zaś, że w tej sprawie marszałek milczał podczas kampanii wyborczej.

Wracając do słów Komorowskiego dla GW. Zastanawiające jest wpomnienie o sprawach, które trzeba uporządkować. Obawiam się, że elektowi nie koniecznie chodziło o sam Krzyż, lecz o odejście od tematów związanych z szeroką rozumianą żałobą. Nie powinny więc mieć miejsca manifestacje czy też pochody utrzymywane w konwencji żałobnej. Różne ziinstytucjonalizowane ruchy czy stowarzyszenia również potrzebne nie są. Zapomnijmy o tym wszystkim co działo się po katastrofie na ulicach Warszawy i wielu, wielu innych miast Polski.

Bardzo boli pewne osoby fakt utrzymywania się wśród znacznej części Polaków nastrojów, które swe źródło mają właśnie w kilimacie posmoleńskiej żałoby. Należy więc, jesli nie zniszczyć te nastroje, to chociaż je nadwątlić, podkopać po przez stawianie pytań a'la poseł z Lublina. Można również próbowac zidentyfikować owe nastroje z grupą ludzi pokazaną jako fanatyczni, nietolerancyjni, rozspiskowani katole z PIS-u.

Słowa elekta wpisują się także w dalszą retorykę podziału polskiego społeczeństwa. Tak bowiem interpretuje fragment wypowiedzi Komorowskiego dotyczący "współdziałania z władzami kościelnymi". Kościół zgodzi się na przeniesienie Krzyża w inne miejsce - stanie po stronie PO, opowie się za pozostawieniem Krzyża pod Pałacem - potwierdzi swe zaangażowanie po stronie PIS. Zapomniał jednak Bronisław Komorowski, że to nie Kościół postawił ten Krzyż. Postawił go naród, w równej mierze "ten jaśniejszy", jak i "ciemniejszy".

 

Severus
O mnie Severus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka